Jak próbkę wozi się kurierem czy tam samochodem, to jak to się mówi w moich stronach - choćby skały srały, bakterie nie przeżyją tego, a przynajmniej te słabsze. Co innego, gdyby nasienie/płyn z prostaty było oddane na podłoże transportowe, a co innego wożenie takiej próbki w zwykłym pojemniku...