Witam,
Ja trochę z innej beczki. Słyszałem wiele tutaj opinii ludzi którzy mają low&tight i którzy mają zanik czucia z tego powodu.
Są niezadowoleni z tego że wybrali ten styl. Sam mam moderate&tight i sam czasem załuje ze lekarz nie zostawił mi więcej napletka wewnetrznego a bardzo go prosiłem o to żeby go nie wycinał ( Jacek Drabina). Po wszystkim usyłyszałem, że on tak zawsze robi. Załuje, że nie wziąłem Tondla który przed zabiegiem rysuje gdzie będzie ciął.
Wracając do tematu. Zadaje pytanie do osób które żałują czy nie myśleliście o opcji doszycia tego napletka wewnętrznego ?.
Chodzi o to, że wiele osób przyjeżdza do Tondla na obrzezanie low&tight. Zabrzmi to trochę głupio ale przecież doszywa się ludzką skórę to dlaczego nie można doszyć kawałka różowej skórki ?.
Np. o godzinie 10.00 przyjeżdza młody chłopak na operacje obrzezania low&tight. Wy przyjeżdzacie o godzinie 11.00 i macie doszycie różowego i wycinkę normalnej skóry.
Wówczas powstają 2 blizny. Blizna pod żołędziem (tam gdzie macie) i na środku penisa ( 1 linia).
Myślę, że gdyby ktoś zaproponował Tondlowi 10-20 tys to sprawę by na pewno rozważył.
Wiem, że wiele osób tutaj będzie miało krytyczne spojrzenie na daną sprawę, ale czytałem komentarze osób które są wręcz w depresji z tego powodu.
Zarzucam temat do przemyślenia.
P.S. Temat może wydawać się co niektórym śmieszny, ale dla niektórych osób odzyskanie ostatniego bastionu bodźców może być kuszące.
Ja trochę z innej beczki. Słyszałem wiele tutaj opinii ludzi którzy mają low&tight i którzy mają zanik czucia z tego powodu.
Są niezadowoleni z tego że wybrali ten styl. Sam mam moderate&tight i sam czasem załuje ze lekarz nie zostawił mi więcej napletka wewnetrznego a bardzo go prosiłem o to żeby go nie wycinał ( Jacek Drabina). Po wszystkim usyłyszałem, że on tak zawsze robi. Załuje, że nie wziąłem Tondla który przed zabiegiem rysuje gdzie będzie ciął.
Wracając do tematu. Zadaje pytanie do osób które żałują czy nie myśleliście o opcji doszycia tego napletka wewnętrznego ?.
Chodzi o to, że wiele osób przyjeżdza do Tondla na obrzezanie low&tight. Zabrzmi to trochę głupio ale przecież doszywa się ludzką skórę to dlaczego nie można doszyć kawałka różowej skórki ?.
Np. o godzinie 10.00 przyjeżdza młody chłopak na operacje obrzezania low&tight. Wy przyjeżdzacie o godzinie 11.00 i macie doszycie różowego i wycinkę normalnej skóry.
Wówczas powstają 2 blizny. Blizna pod żołędziem (tam gdzie macie) i na środku penisa ( 1 linia).
Myślę, że gdyby ktoś zaproponował Tondlowi 10-20 tys to sprawę by na pewno rozważył.
Wiem, że wiele osób tutaj będzie miało krytyczne spojrzenie na daną sprawę, ale czytałem komentarze osób które są wręcz w depresji z tego powodu.
Zarzucam temat do przemyślenia.
P.S. Temat może wydawać się co niektórym śmieszny, ale dla niektórych osób odzyskanie ostatniego bastionu bodźców może być kuszące.