• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Jerzy W

Well-known member
Teraz rozumiem. Szkoda, że od razu nie zaatakowałeś 500 mg. Oby się faecalis nie uodpornił. Ja zaczynam początkiem maja 28 dni 750 mg levofloxacyny dziennie. W połowie maja 10 masaży dwa razy w tygodniu. Mam pseudomonasa więc walka będzie zażarta ale jestem dobrej myśli bo prawie nie mam objawów. Właściwie to dzisiaj nie mam już żadnych objawów 🤔 .
Właśnie. Kardynalny błąd przy zakażeniu prostaty to zbyt mała dawka!!!
 

abst3

Well-known member
Ja jestem 11 dzień na moloxinie na faecalisa, powiem tak pierwsze dni miałem wrażenie że jest gorzej niż było przed braniem, ciągle na żołędzi wysyp czerwonych kropek które znikały a na kolejny dzień znowu się pojawiały o dziwo nie swędzące. Wczoraj rano puknalem w jajo (bo moja dostała okresu) i pierwszy raz od długiego czasu spokój po wytrysku, dzisiaj odpukac też nieźle zobaczymy co będzie dalej. Na początku kuracji ból łydek i achillesow miałem nawet odstawiać Moloxin ale lekarz kazał kontynuować do momentu nasilenia objawów ze strony stawów wówczas odstawić ale na szczęście stawy i mięśnie odpuściły. Nie wiem czy to idzie w dobrą stronę. Zobaczymy
 

jarcy

Well-known member
A ja od wczoraj wieczorem lece na relanium bo naczytałem się że po 2-3 dniach może bardzo rozluźnić mięśnie dna miednicy i to swojego rodzaju test czy bakteryjne czy nie. Póki co małe dawki biorę i odziwo czuje się wzglednie normalnie tzn. Nie chodzę jak na haju jak to niektórzy przestrzegali. Zobaczymy co przniesie branie tego z 2-3 dni
 

mike 31

Member
Jarcy , ale czujesz sie lepiej przez to relanium?
Ja od 5 tygodni biore tą Levoxe 500mg a od poltora tygodnia do tego doxycyline 2x100mg i nie widze zadnej poprawy i zastanawiam się czy dokończyć kuracje jeszcze tydzien, czy lepiej odstawić. Bo skoro nie widze poprawy po 5ciu tyg to chyba levoxa na mnie nie działa. Jeśli chodzi o stawy i scięgna to bardzo pomaga mi picie wywaru z kurzych łapek, żadne tabletki, tylko naturaalne sposoby.
 

jarcy

Well-known member
Czuje się rewelacyjnie wzasadzie jakbym był zdrowy po zarzyciu tabletki 2mg przez około 4 godziny bo chyba tyle ona działa no i już w 5 godzinie zaczyna się lekko mówiąc powrót do szarej rzeczywistości. Nie wiem jak bedzie po 2-3 dniach ale sam stan na relnaium jest bardzo fajny- bóle przechodzą, jestem mniej pobudliwy jakoś jest lrzej i nawet poprawia lekko humor ale absolutnie nie jest tak jak po jakiejś uzywce czy leku przeciwbólowym. Nie mam pojęcia czy ten środek ma również działanie przeciwbólowe czy jakby działając na układ nerwowy automatycznie łagodzi dolegliwości w każdym razie działa pozytywnie póki co
 

kaolik98

Well-known member
Czuje się rewelacyjnie wzasadzie jakbym był zdrowy po zarzyciu tabletki 2mg przez około 4 godziny bo chyba tyle ona działa no i już w 5 godzinie zaczyna się lekko mówiąc powrót do szarej rzeczywistości. Nie wiem jak bedzie po 2-3 dniach ale sam stan na relnaium jest bardzo fajny- bóle przechodzą, jestem mniej pobudliwy jakoś jest lrzej i nawet poprawia lekko humor ale absolutnie nie jest tak jak po jakiejś uzywce czy leku przeciwbólowym. Nie mam pojęcia czy ten środek ma również działanie przeciwbólowe czy jakby działając na układ nerwowy automatycznie łagodzi dolegliwości w każdym razie działa pozytywnie póki co
A masz dolegliwości ze strony cewki moczowej, pieczenie przy sikaniu/po sikaniu? Przy pełnym pęcherzu?
 

Grom

Well-known member
Jarcy w takim razie spróbuj Sulpiryd albo Nexpram. To o wiele lepsze niż Relanium.
Zwłaszcza Sulpiryd jest bardzo korzystny dla przewodu pokarmowego (działanie lecznicze) i niweluje nerwobóle, lęki i depresję.
Ja mam bakterie i najpierw muszę je wyeliminować ale po kuracji (po wyeliminowaniu helicobactera) będę na Sulpirydzie.
 

jarcy

Well-known member
Moje obecne dolegliwosci to pieczenie cewki, miałem ból jajka ale przeniosł mi się z jakaja na prostste i tylek.

Grom - czemu ten sulpiryd jest lepszy ? Inaczej działa?
 

jarcy

Well-known member
Zapomialem napisać, w przyszłym tygodniu będę starał się o receptę na na medyczne konpie bo to jeden z lepszych leków na wszelkie choroby, niestety lekarze z niewaodmych względów boją sie tego przepisywać a czytajac literaturę taka medyczna marihuana potrafi naprawdę zdziałać cuda. Niestety w naszym kraju każdemu kojarzy się z używką a nie lekarstwem a to bzdura. Proponuję poczytać o właściwościach leczniczych
 

bartix

Active member
Jarcy , ale czujesz sie lepiej przez to relanium?
Ja od 5 tygodni biore tą Levoxe 500mg a od poltora tygodnia do tego doxycyline 2x100mg i nie widze zadnej poprawy i zastanawiam się czy dokończyć kuracje jeszcze tydzien, czy lepiej odstawić. Bo skoro nie widze poprawy po 5ciu tyg to chyba levoxa na mnie nie działa. Jeśli chodzi o stawy i scięgna to bardzo pomaga mi picie wywaru z kurzych łapek, żadne tabletki, tylko naturaalne sposoby.
Stosujesz jeszcze jakieś suplementy oprócz tego wywaru z kurzych łapek? Panowie ja się przymierzam do Levoxy teraz dluzszy okres co byście jeszcze polecili z supli ?
 

Grom

Well-known member
Sulpiryd jest lepszy bo w dawce 50 lub 100 mg nie ma skutków ubocznych. W wielokrotnie większych dawkach stosowany jest przewlekle przy schizofrenii. Poza tym wielu z tego forum pomógł.
Ciekawa sprawa, po 5 miesiącach ziół, suplementacji i zdrowego odżywiania poprawiły mi się wyniki krwi, choć i tak były dobre.
Nie wiem na ile szczepionka na pseudomonasa miała udział w zwiększeniu leukocytow z 1,2 na 1,36. Zresztą od dwóch dni nic nie czuję. Zastanawiam się teraz co jest tego powodem.
 

abst3

Well-known member
Zapomialem napisać, w przyszłym tygodniu będę starał się o receptę na na medyczne konpie bo to jeden z lepszych leków na wszelkie choroby, niestety lekarze z niewaodmych względów boją sie tego przepisywać a czytajac literaturę taka medyczna marihuana potrafi naprawdę zdziałać cuda. Niestety w naszym kraju każdemu kojarzy się z używką a nie lekarstwem a to bzdura. Proponuję poczytać o właściwościach leczniczych
Jarcy medyczna marihuana i niemedyczna to dalej ta sama marihuana, ta medyczna różni się tylko czystością pod względem uprawy ale nie ma żadnych cudownych właściwości, to poprostu kontrolowana uprawa z zachowaniem standardów. Paliłem to 15 lat z czego 10 praktycznie codziennie, rano zaczynając a wieczorem kończąc gieta. Cudów nie zdziała, w dodatku jeśli masz bakterie to należy pamiętać, że marihuana działa immunosupresyjnie a w tej chorobie zalezy nam na tym, żeby odporność podnosić.
 

jarcy

Well-known member
Problem w tym że u mnie tej bakterii coś nie bardzo widać ponadto jeśli prawdą jest co piszą a są naukowe badania, że marihuaną leczą raka, stwardnienie rozsiane i dziesiątki innych chorób wiec szczerze wolę to spróbować niż walić antybiotki które nie za bardzo pomagają. Powiem tak, w naszej chorobie trzeba próbować wszystkiego bo nie wiadomo co pomoże. Ja czytając fora i ludzi którzy walą antybiole bez poprawy to imam się jak widać wszystkiego. Dzis pisałem z kolegą, który walił abtybiotyki bez skutku i przeszedł na djete dla cukrzyków plus zioła typu pokrzywa i liście dębu i wyszedł z tego gówna.
 

Grom

Well-known member
A to co zrobił kolega to Jarcy podstawa. Nie wiem na ile mój obecny stan jest stabilny ale dieta bez cukru niesamowicie mi pomogła.
 

jarcy

Well-known member
Ja popełniłem błąd bo olałem djete czego bardzo żałuję bo jestem już teraz prawie pewny, że to klucz do sukcesu i zamierzam za chwile wprowadzić w życie własnie taką djetę.
 

abst3

Well-known member
Jarcy oczywiście każda droga może być kluczem do sukcesu ale nikt nie leczy tak poważnych chorób jakie wymieniłeś marihuana, owszem stosuje się ją przy stwardnieniu rozsianym ale tylko dlatego że działa rozluźniająco przeciwbólowo a nie nosi za sobą (poza problemami z głową) żadnych skutków ubocznych, THC działa psychoaktywne, marihuana wzmaga apetyt i jest środkiem naturalnym dlatego jest ważnym elementem terapii ale nie działa przyczynowo, bardziej pomaga znosić trud przykrych objawów tych chorób. Co do cukru to np w mojej diecie nigdy go nie było ale zastanawiam się jak wygląda taka dieta dla diabetyków i w ogóle zastanawiam się czy przyczyną naszych nieszesc nie są dziurawe jelita.
 

jarcy

Well-known member
Masz racje piszac o Thc ale to akurat jest jakby ta fajniejsza strona maryśki i istonie ten składniki nie leczy, cbd to on ma właściwości lecznicze i jakby w tym jest cała moc tego preparatu. Jestem realistą i wiem, że zapalając lolka nie ulecze się jak za machnieciem zaczarowanej różdżki ale tak czy siak warto probwać dla obydwu tych składników cbd niech działa przeciwzapalnie a thc rozluźniająco aby głowa pozytywnie działała. Jeden z lekarzy opowiadał mi o badaniach gdzie placebo to 30% sukcesu w walce z chorobą a np. Ja wczoraj miałem takiego doła psychicznego związanego nie dość że z bólem to bezsilnością na dalsze leczenie i wystarczyło kilka gram relanium i dzis nie boli mnie nic a do tego mam uśmiech na gębie prawie cały dzień.
Co do jelit to tez wszedzie można wyczytać że to jaby motor całego człowieka tam jest odporność tam jest metablizm.
 

Grom

Well-known member
Dlatego badanie kolonoskopia i gastroskopia to podstawa. U mnie jelita wyszły bez zarzutu aż lekarz pytał czym się żywię. Ale gastroskopia już niestety pokazała problemy. Dwie nadżerki, zapalenie żołądka i zainfekowanie helicobacterem. W perspektywie możliwy rak żołądka jeśli się nie zareaguje.
I tak to jest. Nic dziwnego, że u mnie nastąpiła poprawa po rozpoczęciu diety.
 

Podobne tematy

Do góry