• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pionowe nacięcie napletka,powód zapalenie

Tomek100

Member
Witam
SZUKAM KOGOŚ KTO TO PRZESZEDŁ.

Już ponad dwa miesiące męczę się z silnym zapaleniem żołędzi i napletka.
Byłem u 5 urologów, 7 antybiotyków, tony maści, wszystkie badania na choroby weneryczne, posiewy itd wszystko negatywne.
Doszło do tego,że wylądowałem w klinice w Szczecinie u profesora urologii i stwierdził ,że to nie da się wyleczyć farmakologicznie i trzeba odsłonić żołędzia bo w trakcie zapalenia zrobił się też załupek , potem coś na styl stulejki i napletek ledwo schodził.
Wykonano u mnie pionowe nacięcie napletka za rowek żołędzia co ma pomóc w wygojeniu się ran a następnie po zagojeniu całkowite obrzezanie.
Przyczyną mogła być cukrzyca.

Nigdzie nie znalazłem kogoś z podobnymi problemami, jestem dzień po zabiegu i dużo się dzieje a nie mam z kim porównać swoich kłopotów.

Pomocy.
 

Amek

Active member
Myśle, że trudno będzie znaleźć podobny przypadek, tutaj to raczej większość jest przed/po obrzezaniu.
Myśle, że musisz się słuchać swojego lekarza
 

Tomek100

Member
No słucham się ale póki co nic mi nie pomogło.
A liczyłem ,że może ktoś też miał zapalenie i nie dało się wyleczyć farmakologiczne i musiał też mieć zabieg chirurgiczny.
 

Amek

Active member
Pozostaje Ci dbać o higienę i czekać. Teraz to jest taki etap przejściowy. Trochę to potrwa, ale będzie lepiej. Kiedy masz wizytę kontrolną?
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Wyglada fatalnie. Grzyb wyglada jakby mial odpaść. Co w ogóle mowi lekarz? Co z ta cukrzyca? Masz czy nie? Grzyb taki zrobil sie po zabiegu tego nacięcia czy juz taki byl przed. Choroby weneryczne rozumiem zostały wykluczone poprzez badania
 

Tomek100

Member
Cukrzyca unormowana, tabletki zmienione na takie, które nie wydalają cukru z moczem.
Lekarzy było tyle i wszyscy rozłożyli ręce, ostatni stwierdził że nie da się wyleczyć tego zapalenia bez odkrycia żołędzia...tak było przed zabiegiem i żadne leki antybiotyki czy maści nie pomagały.
Zrobiłem Vdrl negatywny, posiewy wszystkie też.
Lekarz każe czekać.... obserwować i 8 wrócić na kontrolę, jak się nie polepszy to nie wiem, nie mam już siły to 3 miesiąc grube tysiące wydane, jestem jak kaleką bo nic nie mogę robić, nic pomóc najchętniej bym się poddał i zakończył to ....trzyma mnie tylko córka przy życiu i kobita i rodzina.
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
No współczuję. 3 miesiące w takim stanie chodzić to lipa. W dodatku tyłu lekarzy i żaden nie potrafi pomoc. A od czego się zaczęło? Samo z siebie z dnia na dzień? Oby ci to teraz zaczęło sie goic po tym nacięciu.
 

Tomek100

Member
Chodzić to za duże słowo... głównie chowam się po kątach i leżę bo chodzenie nie wchodzi w grę.
Zaczęło się niewinnie poprostu zaczęło coś swędzieć zrobił się lekko czerwony, zareagowałem szybko dostałem Pimafucort i flucofast jednak to tylko pogorszyło wszystko, zaczęły się rany ,ropa ,krew i potem już była tragedia zrobił się załupek , potem ala stulejka i nic nie pomagało, więc nacięcie było jedyną opcją żeby dostawało się tam powietrze ale obserwuje raczej pogorszenie się stanu zapalnego niż poprawę.

Nie mam już nadziei i żadnych pomysłów, liczyłem że ktoś tutaj coś mi podpowie ,że nie jestem sam z takim problemem ale chyba jednak tak.
 

mati12

Well-known member
No powiem wygląda ostro współczuję straszenie dobrze ze to opisujesz i wyrzucasz foto może w przyszłości ktoś będzie w podobnej sytuacji i będzie szukał jakiś informacji natknie się wtedy na twoja historię
Nadzieję trzeba mieć zawsze tym bardziej że jednak lekarze mają jakiś plan działania
 

Tomek100

Member
SOLCOSERYL Gel.(może ktoś używał)
Co o tym myślicie w moim przypadku , warto zaryzykować?
Mam kilka ran otwartych blisko rowka żołędzia i pod nim.
Czy to na zapalenie też może działać?
Dostałem żel od kumpla z Austrii i mówi żebym spróbował ale nie chciałbym sobie bardziej zaszkodzić....
 

Podobne tematy

Do góry