Chemioterapia, a nowotwór jądra

[takijedentyp]

Będziesz to brał czy będziesz konsultował z inn lekarzem

jasne, że będę konsultował - szczególnie teraz, jak sobie poczytałem, co oni mi ładują w żyły... 15 minut rozmowy i 220 zl nie moje - ale chyba w tym wypadku warto...

 

[góral]

Oczywiście życie jest ważniejsze tak jest z wizytami prywatnymi ja płacę 170 też krótka wizyta

 

[takijedentyp]

No, byłem dzisiaj na konsultacji u specjalisty, a paniom z NFZ ściemniłem wcześniej, że miałem kontakt z osobą zarażoną koronawirusem (żeby przeciągnąć drugi cykl chemii, dopóki nie skonsultuję się prywatnie). No i wychodzi na to, że miałem rację - nie ma podstaw do dalszej chemioterapii. Wystarczy, że co 3 miesiące będę sobie robił badania kontrolne krwi i obserwował poziom markerów. Tymczasem tamci na chama chcieli mi dalej zapodawać chemię....

 

[góral]

To super dobrze że to wszystko wyczailes życzę zdrowia

 

[europeandude]

nie napisales nigdzie tego- zamroziles nasienie? masz dzieci? chcesz miec?

 

[takijedentyp]

[/QUOTE]

To super dobrze że to wszystko wyczailes życzę zdrowia

Dzięki i wzajemnie!

nie napisales nigdzie tego- zamroziles nasienie? masz dzieci? chcesz miec?

nie mroziłem... Dzieci może kiedyś w przyszłości - na razie nie mam warunków ani możliwości. Przez ten nowotwór muszę sobie narazie poszukać nowej pracy...

 

[europeandude]

czyli nie straciles szansy na dzieci po tej chemii? nie spowodowala bezplodnosci?

 

[takijedentyp]

czyli nie straciles szansy na dzieci po tej chemii? nie spowodowala bezplodnosci?

W sumie, to jeszcze nie sprawdzałem... była możliwość takiego skutku ubocznego w tej dość przydługiej liście... na razie poza wyłysieniem, odczuwam też lekkie objawy neuropatii obwodowej - dziwne mrowienie i osłabienie czucia w palcu serdecznym lewej ręki... ciekawe co by mi było po pozostałych 2 cyklach... Najlepsze jest to, że babki w szpitalu jeszcze nie wiedzą, że ja ich nie wezmę. Ciekawe, czy będą tam próbować podważać opinię kolegi po fachu...