Stulejka, za krótkie wędzidełko czy za długi napletek?

[qneb]

Witam.
Mając kilka lat miałem stulejkę, którą wyleczyłem ćwiczeniami w wannie.
Dodam, że w moim przypadku jest spora różnica w rozmiarze kiedy jest w spoczynku, a kiedy jest w wzwodzie. Podczas stosunku nie czuję bólu, przeszkadza tylko ciągle zsuwająca się prezerwatywa.
Największym problemem są ciągle nawracające infekcje dróg moczowych, które ciągle nawracają i nie reagują na leczenie. Nigdy nie myślałem, że powodem może być zbyt długi napletek, który gromadzi bakterie.

 

[dieselpower]

Jeżeli dbasz o higiene jak trzeba to dziwne ze masz nawracajace infekcje tylko dlatego ze masz napletek. Rozumiem ze to jest diagnoza lekarza?

 

[mati12]

No nadmiar masz spory

 

[Philip]

Jest ciekawa strona, co prawda po angielsku. Jest osobny rozdział jak samodzielnie usunąć wędzidełko. Masz trochę za ciasno

 

[mati12]

Podejrzewam wirus powyżej proszę o blokade delikwenta Philip

 

[Philip]

Jaki wirus?

Podejrzewam wirus powyżej proszę o blokade delikwenta Philip

Proszę uważać na słownictwo. "Delikwent" nie jest absolutnie na miejscu.

 

[mati12]

Jak można komuś polecać samemu usunąć wezidelko?? Wiesz chłopie co piszesz?

Weźmiesz odpowiedzialność za to jak się wykrwawi albo dostanie zakażenia? wiesz jak wezidelko jest ukrwione?

 

[dieselpower]

Zapewne mati12 mysli o wirusie glupoty. Skoro przez myśl w ogole przeszlo ci by wrzucac tu taki teskt jak samodzielne usuwanie wędzidełka.

 

[mati12]

Wirus nie wirus nie Polecam nikomu otwierać poleconego przez tego Pana linku

dieselpower dziękuje za poparcie,aż się we mnie zagotowało jak można taka głupotę doradzać

 

[Sebix92]

Lekko długi napletek i lekko krótkie wędzidełko.

 

[Philip]

Nie będę ciągnąć tego wątku. Chciałbym tylko dodać, że śledzę ten portal chyba od jego początku. Będzie zatem ponad 20 lat. Byłem wtedy pod innym nickem. Niektórych z Was jeszcze nie było na świecie. Miałem podobny problem jak kolega qneb i również pozbyłem się go samodzielnie. Z wędzidełkiem również chociaż nie musiałem stosować metody "piercingowej". Po prostu podczas stosunku urwało się. Nie przesadzałbym z ilością krwi. Parę kropli, dezynfekcja i po tygodniu było po problemie. Strona, którą załączyłem dotyczy innych męskich problemów i jest nieco zbliżona do naszej. Odwracanie się od sposobów stosowanych skutecznie przez innych ludzi nie jest wyjściem. Nie wszystko co wydaje się głupie na początku, jest takim do końca. Ludzie przekłuwają sobie różne części ciała i nie umierają od tego. Wybór należy do człowieka. Niech to forum żyje jak najdłużej.

 

[mati12]

W różnym wieku ludzie czytają to forum obserwują również osoby mające po 11 lat które wstydzą się rozmowy z rodzicem czy lekarzem nie daj boże sami będą próbować rozwiązać swój problem i wtedy może być nieszczescie nie miałem zamiaru nikogo urazić

 

[dieselpower]

Co innego osoby ktore swiadomie robia sobie rozne rzeczy z cialem a co innego propagowanie samodzielnego usunięcia wędzidełka. To ze jakis masochista wbija se igly w przyrodzenie, albo obcina cos po kawalku to jego wola. Ale jak mati napisal. To czytaja rozni ludzie. Dzieciaki takze. A takim łebkom to duzo nie trzeba by sobie taka "porade" wziac do serca.
Btw. Philip, nie pozbyles sie problemu samodzielnie tylko przypadkowo zerwales przy ruchaniu. A to spora roznica.