Daniel96754
Member
Miesiąc stosowania chyba wszystkiego nie rozwiąże i nie poprawi. Ja bym dalej stosował.
Plastry nie wpływają na schodzenie opuchlizny, a tylko to mnie obchodzi. Blizna jest zagojona, a dwu-tonowa kolorystyka mi nie przeszkadza.Miesiąc stosowania chyba wszystkiego nie rozwiąże i nie poprawi. Ja bym dalej stosował.
A no też mam problem z tym nieszczęsnym opuchnięciem napletka, ale mniej niż u Ciebie. A plastry sobie dalej będę stosowal bo widzę że blizna robi się bardziej miękka.Plastry nie wpływają na schodzenie opuchlizny, a tylko to mnie obchodzi. Blizna jest zagojona, a dwu-tonowa kolorystyka mi nie przeszkadza.
Paczka 100 zł wystarcza na miesiąc to dużo? Według mnie to nic.Największy problem plastrów to ich cena
Jeden plaster można nakleić nawet 3 razy, jeśli jest czysty.W paczce jest 5 plastrów. Jak przeniesz na pół, to będzie 10. Myjesz się raz na 3 dni?
5 plastrów, ten wielki przecinasz na pół bo przecież jest zdecydowanie za długi co do obwodu kolegi. Potem połówkę na 3 razy bo spokojnie zakrywa bliznę 0.5cm z jednej i 0.5cm z drugiej wystarcza. 1 plaster na 6 dni, czyli 5x6 = 30, cały miesiąc. Naklejając raz, a jak chłopaki piszą że można więcej razy to widzisz że nawet na dłużej, chociaż ja stosuje 1 na dobę.W paczce jest 5 plastrów. Jak przeniesz na pół, to będzie 10. Myjesz się raz na 3 dni?
Plastry sie odkleja do mycia i przykleja na nowoW paczce jest 5 plastrów. Jak przeniesz na pół, to będzie 10. Myjesz się raz na 3 dni?
Rewelacja! Idealna blizna i idealna odległość.Cześć. To prawdopodobnie mój ostatni post na tym forum.
Dziś mija równo rok od zabiegu, więc pomyślałem, że wrzucę porównanie przed/po. W skrócie jestem bardzo, bardzo zadowolony i gdybym mógł magicznie mieć normalnego, zdrowego, nieobrzezanego penisa bez stulejki, to i tak pozostałbym przy swoim obrzezańcu