Witam,
wczoraj chyba przesadziłem. Od razu chcę powiedzieć, że nie wytrzymałem i musiałem kolejny raz zrobić sobie dobrze, więc czytając mój poprzedni post o walce z masturbacją, można odnieść wrażenie, że jedno robię a drugie chcę, takie skrajności niestety w moim życiu występują. Przejdę do sedna. Chciałem u siebie znaleźć punkt G, więc w tym celu założyłem gumową rękawiczkę i szukałem go w odbycie (no bo tam się znajduje). Po pewnym czasie szukania i nieudanych próbach zlokalizowania go, zacząłem po prostu masturbować się analnie (wkładałem maksymalnie 3 palce, więcej nie dałem rady). Podejrzewam, że nie zadbałem wystarczająco o poślizg (użyłem płynu do kąpieli - wiem, nie powinienem tego użyć) i z tego powodu zrobiło się to, co widać na załączonych zdjęciach. Jest to hemoroid, czy zwyczajna opuchlizna, która może wynikać z seksu analnego/wsadzania palców? Może coś innego? Co ważne, dzisiaj przy załatwianiu się, piekła mnie ta okolica i od wczoraj po kilku godzinach od incydentu czuję jak odbyt pulsuje. Jak "zasysam" do środka, to nic mnie nie boli, mogę normalnie siedzieć. Kupiłem Procto-hemolan (na hemoroidy) i już posmarowałem raz, bo to była pierwsza rzecz, jaka mi do głowy przyszła.
wczoraj chyba przesadziłem. Od razu chcę powiedzieć, że nie wytrzymałem i musiałem kolejny raz zrobić sobie dobrze, więc czytając mój poprzedni post o walce z masturbacją, można odnieść wrażenie, że jedno robię a drugie chcę, takie skrajności niestety w moim życiu występują. Przejdę do sedna. Chciałem u siebie znaleźć punkt G, więc w tym celu założyłem gumową rękawiczkę i szukałem go w odbycie (no bo tam się znajduje). Po pewnym czasie szukania i nieudanych próbach zlokalizowania go, zacząłem po prostu masturbować się analnie (wkładałem maksymalnie 3 palce, więcej nie dałem rady). Podejrzewam, że nie zadbałem wystarczająco o poślizg (użyłem płynu do kąpieli - wiem, nie powinienem tego użyć) i z tego powodu zrobiło się to, co widać na załączonych zdjęciach. Jest to hemoroid, czy zwyczajna opuchlizna, która może wynikać z seksu analnego/wsadzania palców? Może coś innego? Co ważne, dzisiaj przy załatwianiu się, piekła mnie ta okolica i od wczoraj po kilku godzinach od incydentu czuję jak odbyt pulsuje. Jak "zasysam" do środka, to nic mnie nie boli, mogę normalnie siedzieć. Kupiłem Procto-hemolan (na hemoroidy) i już posmarowałem raz, bo to była pierwsza rzecz, jaka mi do głowy przyszła.