Witam serdecznie w środę 30.11.16 mam umówiony zabieg obrzezania całkowitego. Zabieg prywatny koszt: 2000zł. Po przeczytaniu niemal wszystkich wątków na tym forum + opinii urologa zdecydowałem na całkowite usunięcie napletka (zalety to estetyka, i 100% że temat więcej nie powróci bynajmniej w TEJ formie)
Sam zabieg nie budzi we mnie większych emocji mam 28 lat i jestem zdeterminowany aby temat w końcu rozwiązać i cieszyć się życiem w 100%. Od lat jestem aktywny seksualnie ale absolutnie nie spełniony w tej materii gdyż napletek schodzi mi w porywach do 1/4 żołędzia w zwodzie.
Do meritum mój lekarz ma bardzo hmm lajtowe podejście do samego zabiegu co mnie lekko martwi prowadzę dość aktywny tryb życia bo pracuję za biurkiem więc po pracy staram się dużo ruszać regularnie odwiedzam siłownie i biegam minimum 5km 3-4 razy w tygodniu. Lekarz stwierdził ku mojemu zdziwieniu że mogę już po 2 dniach od zabiegu normalnie sobie biegać ćwiczyć i co tam tylko chce ma się to nijak do tego co niejednokrotnie TUTAJ przeczytałem.
Przepisał mi tez tylko jeden antybiotyk kiedy niemal wszyscy tutaj od razu dostają cały arsenał środków PO zabiegu.
Drugi temat chyba najbardziej mrożący krew w żyłach jest taki że mam 195cm wzrostu i natura dość hojnie mnie obdarzyła Pan urolog stwierdził że trzeba przeprowadzić cięcie tak aby później nie było za "ciasno" i spoko tylko pytanie jak coś pójdzie nie tak?
Podczas spoczynku nie mam najmniejszego problemu ze zdjęciem napletka (dołączam zdjęcia) lecz podczas wzwodu jest to po prostu niemożliwe.
Zastanawiam sie czy trafiłem pod właściwy adres niby urolog z nienaganną opinią wśród pacjentów - zlustrowałem go na wszystkie możliwe sposoby ... ale czy nie lepszym rozwiązaniem będzie chirurg plastyk? który regularnie coś tam "tnie" szyje... i ma to na co dzień w myśl trening czyni mistrza....
dieselpower - liczę na jakieś Twoje sugestie. Pozdrawiam.
W spoczynku:
Imgur: The most awesome images on the Internet
Imgur: The most awesome images on the Internet
Imgur: The most awesome images on the Internet
Imgur: The most awesome images on the Internet
Podczas wzwodu:
Imgur: The most awesome images on the Internet
Imgur: The most awesome images on the Internet
Sam zabieg nie budzi we mnie większych emocji mam 28 lat i jestem zdeterminowany aby temat w końcu rozwiązać i cieszyć się życiem w 100%. Od lat jestem aktywny seksualnie ale absolutnie nie spełniony w tej materii gdyż napletek schodzi mi w porywach do 1/4 żołędzia w zwodzie.
Do meritum mój lekarz ma bardzo hmm lajtowe podejście do samego zabiegu co mnie lekko martwi prowadzę dość aktywny tryb życia bo pracuję za biurkiem więc po pracy staram się dużo ruszać regularnie odwiedzam siłownie i biegam minimum 5km 3-4 razy w tygodniu. Lekarz stwierdził ku mojemu zdziwieniu że mogę już po 2 dniach od zabiegu normalnie sobie biegać ćwiczyć i co tam tylko chce ma się to nijak do tego co niejednokrotnie TUTAJ przeczytałem.
Przepisał mi tez tylko jeden antybiotyk kiedy niemal wszyscy tutaj od razu dostają cały arsenał środków PO zabiegu.
Drugi temat chyba najbardziej mrożący krew w żyłach jest taki że mam 195cm wzrostu i natura dość hojnie mnie obdarzyła Pan urolog stwierdził że trzeba przeprowadzić cięcie tak aby później nie było za "ciasno" i spoko tylko pytanie jak coś pójdzie nie tak?
Podczas spoczynku nie mam najmniejszego problemu ze zdjęciem napletka (dołączam zdjęcia) lecz podczas wzwodu jest to po prostu niemożliwe.
Zastanawiam sie czy trafiłem pod właściwy adres niby urolog z nienaganną opinią wśród pacjentów - zlustrowałem go na wszystkie możliwe sposoby ... ale czy nie lepszym rozwiązaniem będzie chirurg plastyk? który regularnie coś tam "tnie" szyje... i ma to na co dzień w myśl trening czyni mistrza....
dieselpower - liczę na jakieś Twoje sugestie. Pozdrawiam.
W spoczynku:
Imgur: The most awesome images on the Internet
Imgur: The most awesome images on the Internet
Imgur: The most awesome images on the Internet
Imgur: The most awesome images on the Internet
Podczas wzwodu:
Imgur: The most awesome images on the Internet
Imgur: The most awesome images on the Internet