Panowie, sprawa wygląda następująco: od dłuższego czasu śledzę forum, kilka tygodni temu byłem na konsultacji u Dr Drabiny w Krakowie w Ars Medica, specjalista na forum znany i polecany:
1. Diagnoza - stulejka z minimalnym zwężeniem 0,5cm (problem tylko w pełnym wzwodzie) i przykrótkie wędzidełko
2. Zalecenia - plastyka + wydłużenie wędzidełka ( z wyjaśnień wynikało, że przecięcie go prostopadle, tak, aby element z główki nie był ciągnięty przez trzon); przedzabiegowo konieczne badania krwi
3. Moje wątpliwości i pytania:
- "a czemu nie obrzezanie, wszyscy chwalą, a z plastyki mało kto zadowolony" -> zabieg dużo bardziej inwazyjny, częściowe się może nie udać bo blizna wysoko i może być nieładnie, oponki, chłonki itp., ale koniec końców zrobimy to co Pan sobie zażyczy, to Pana decyzja
- "a co z tą utratą czucia przy całkowitym obrzezaniu" -> w większości wszystko siedzi w głowie, proszę nie wierzyć do końca w brednie internautów
- "a co z możliwym nawrotem przypadłości?" - praktycznie się nie zdarza, zresztą tutaj zwężenie jest tak małe, że nie ma nawet o czym mówić, musiałoby nie być używane
4. Ocena wizyty konsultacyjnej 10/10
W tym samym dniu kolega Schalke dodaje post z pytaniami po takim samym zabiegu u P. Doktora - pełne zadowolenie, nie ma czym się martwić, nic tylko dać się kroić - dla mnie bomba:
http://meskiezdrowie.pl/plastyka-wydluzenie-pytanko-odnosnie-odciagania-6508.html
5. No ale może jednak to obrzezanie? I tutaj przeglądając forum dwie świeże sprawy:
dr Tondel:http://meskiezdrowie.pl/ciecie-by-dr-tondel-6491.html
dr Drabina:http://meskiezdrowie.pl/1-dzien-po-zabiegu-6542.html
Drugie cięcie wygląda eufemistycznie mówiąc nie najlepiej, mnóstwo ogromnych szwów i opuchlizna, a tak jak pierwsze- wyglądające wręcz świetnie zdjęcie - robione jest 1dzień po zabiegu całkowitego obrzezania.
Moje pytanie - dwóch fachowców na skalę krajową - skąd aż takie różnice? Obaj doktorzy polecani na forum i mają swoich zwolenników, to może to są inne typy obrzezania, czy ten drugi przypadek powinien mnie zaniepokoić?
Panowie - wiem, że za mnie nikt nie zdecyduje, ale z jednej strony mam do wyboru chyba bezpieczniejszą plastykę i nie do końca satysfakcjonujący efekt wizualny, albo obrzezanie całkowite, które wizualnie jest super, ale nie wiadomo jak z czuciem + jest nieodwracalne - trochę przerażające. Naczytałem się już na forum mnóstwa opinii, od tych, które obrzezanie wychwalały ponad niebiosa do tych, według których zabieg doprowadził do depresji.
Panowie, podzielcie się opinią - co myślicie o sprawie? Co byście wybrali / wybraliście? Co sądzicie o powyższych obrzezaniach? Wołam szczególnie @dieselpower
Pozdrawiam i dzięki!
1. Diagnoza - stulejka z minimalnym zwężeniem 0,5cm (problem tylko w pełnym wzwodzie) i przykrótkie wędzidełko
2. Zalecenia - plastyka + wydłużenie wędzidełka ( z wyjaśnień wynikało, że przecięcie go prostopadle, tak, aby element z główki nie był ciągnięty przez trzon); przedzabiegowo konieczne badania krwi
3. Moje wątpliwości i pytania:
- "a czemu nie obrzezanie, wszyscy chwalą, a z plastyki mało kto zadowolony" -> zabieg dużo bardziej inwazyjny, częściowe się może nie udać bo blizna wysoko i może być nieładnie, oponki, chłonki itp., ale koniec końców zrobimy to co Pan sobie zażyczy, to Pana decyzja
- "a co z tą utratą czucia przy całkowitym obrzezaniu" -> w większości wszystko siedzi w głowie, proszę nie wierzyć do końca w brednie internautów
- "a co z możliwym nawrotem przypadłości?" - praktycznie się nie zdarza, zresztą tutaj zwężenie jest tak małe, że nie ma nawet o czym mówić, musiałoby nie być używane
4. Ocena wizyty konsultacyjnej 10/10
W tym samym dniu kolega Schalke dodaje post z pytaniami po takim samym zabiegu u P. Doktora - pełne zadowolenie, nie ma czym się martwić, nic tylko dać się kroić - dla mnie bomba:
http://meskiezdrowie.pl/plastyka-wydluzenie-pytanko-odnosnie-odciagania-6508.html
5. No ale może jednak to obrzezanie? I tutaj przeglądając forum dwie świeże sprawy:
dr Tondel:http://meskiezdrowie.pl/ciecie-by-dr-tondel-6491.html
dr Drabina:http://meskiezdrowie.pl/1-dzien-po-zabiegu-6542.html
Drugie cięcie wygląda eufemistycznie mówiąc nie najlepiej, mnóstwo ogromnych szwów i opuchlizna, a tak jak pierwsze- wyglądające wręcz świetnie zdjęcie - robione jest 1dzień po zabiegu całkowitego obrzezania.
Moje pytanie - dwóch fachowców na skalę krajową - skąd aż takie różnice? Obaj doktorzy polecani na forum i mają swoich zwolenników, to może to są inne typy obrzezania, czy ten drugi przypadek powinien mnie zaniepokoić?
Panowie - wiem, że za mnie nikt nie zdecyduje, ale z jednej strony mam do wyboru chyba bezpieczniejszą plastykę i nie do końca satysfakcjonujący efekt wizualny, albo obrzezanie całkowite, które wizualnie jest super, ale nie wiadomo jak z czuciem + jest nieodwracalne - trochę przerażające. Naczytałem się już na forum mnóstwa opinii, od tych, które obrzezanie wychwalały ponad niebiosa do tych, według których zabieg doprowadził do depresji.
Panowie, podzielcie się opinią - co myślicie o sprawie? Co byście wybrali / wybraliście? Co sądzicie o powyższych obrzezaniach? Wołam szczególnie @dieselpower
Pozdrawiam i dzięki!