• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

9 dni po zabiegu

niewiadomo

New member
Cześć, jestem 9 dni po zabiegu i chciałem się zapytać czy to wygląda okej, bo sam mocno średnio się na tym wszystkim znam. Po zabiegu lekarz kazał mi nie ruszać opatrunku, który miałem i przyjść na następny dzień, żeby pokazać jak zmieniać te opatrunki i w ogóle. Kazał oczywiście psikać Octeniseptem, smarować przez 5 dni Detreomycyną i owijać tak gazikami dookoła. Na drugiej kontroli byłem 2 dni temu i powiedział, że wszystko dobrze wygląda i mam nie nosić już żadnych opatrunków, tylko mogę jeszcze przez 2 tygodnie psikać Octeniseptem. Pytałem czy mogę coś robić żeby nie mieć jakiejś brzydkiej blizny, ale powiedział, że nie muszę nic robić, bo i tak będzie to dobrze wyglądać. Jednak tam gdzie są szwy nie podoba mi się ta jakby pofalowane coś, nie wiem jak to nazwać. W ogóle dookoła praktycznie jest to takie pofalowane i nie wiem czy to przez te szwy jeszcze, czy to już jest ta blizna i takie brzydkie zostanie? Może powinienem to czymś smarować, bo serio chciałbym żeby to wyglądało ładnie, a nie coś takiego. Wiem też, że minęło mało czasu od zabiegu w sumie, ale mam już średnie wspomnienia po zabiegu częściowym i wolę gdzieś dopytać. Też mam takie wrażenie, że ten penis jest trochę jeszcze opuchnięty, a tu na przodzie w ogóle czuję jakąś gulkę pod palcami, więc nie wiem czy to od tego czy nie. Już sam zaczynam się plątać w tym co piszę, więc powtórzę, że głównie chodzi mi o to co mogę i czy w ogóle muszę coś robić żeby nie mieć brzydkiej blizny, no i ogólnie chciałem się dowiedzieć czy wygląda to dobrze, bo jak wspominałem na początku nie znam się na tych sprawach. Aktualnie nie odczuwam żadnych dolegliwości poza nadwrażliwością, ale już o wiele mniejszą niż na początku

 
Zbliznowacenie to raczej nieunikniony proces po zabiegu czy to frenuloplastyka czy obrzezanie. To faliste coś to zapewne tak zwana "oponka" powinno zejść, a co do szwów moim zdaniem to jest dobrze, a po drugie nie wiem czemu ale tak mi się wydaje, że o perfekcyjne przyszycie ciężko... Sam miałem plastykę wędzidełka i szwy jakoś nie były mega ładnie z tego co pamiętam. Powinieneś mieć spotkanie kontrolne gdzie Ci ocenią jak Ci się ptak goi itd. Więc też jakoś nie frasuj tam i nie przejmuj się na zapas.
 

nope

Well-known member
Jak dla mnie wszystko git wyglada. Blizna sie teraz nie przejmuj wrocimy do tego jak sie zagoi i szwy beda zdjete albo wypadna.
 

Podobne tematy

Do góry