stulejorz9486
New member
W tym roku skończę 18 lat. O stulejce dowiedziałem się dosyć późno bo w grudniu zeszłego roku, czyli jako 17latek! Myślałem że tak ma być, że jeszcze się rozwinie, czas wyleczy ranę, ale trochę mnie to niepokoiło. Szukałem w internecie i dowiedziałem się że mam stulejkę. Mamy maj. 5 miesięcy zwlekam z zapisaniem się do urologa. Nie mam nawet jeszcze skierowania. O tym problemie wie tylko moja przyjaciółka, z którą przeżyłem swój pierwszy raz. Było ok, bo w gumie. Trochę bolało przy wkładaniu.
Boję się, nie ukrywam. Boję się, że będą jakieś nieodwracalne konsekwencje po zabiegu, albo że mój penis będzie wyglądał jeszcze gorzej. Że będę musiał chodzić na zabiegi poprawkowe. Przecież ja po zabiegu nie wyjdę z domu, z nikim nie będę chciał rozmawiać do momentu całkowitego zagojenia ran i ustania bólu. Ci co mają ten problem wiedzą jak to siada na psychikę faceta. U mnie chyba aż za bardzo. Stałem się ograniczony na kontakty z kobietami itd itp etc...
jak w temacie..
i tak na ten zabieg się zapiszę, muszę, ALE ILE JESZCZE BĘDĘ CZEKAŁ? ;x
Boję się, nie ukrywam. Boję się, że będą jakieś nieodwracalne konsekwencje po zabiegu, albo że mój penis będzie wyglądał jeszcze gorzej. Że będę musiał chodzić na zabiegi poprawkowe. Przecież ja po zabiegu nie wyjdę z domu, z nikim nie będę chciał rozmawiać do momentu całkowitego zagojenia ran i ustania bólu. Ci co mają ten problem wiedzą jak to siada na psychikę faceta. U mnie chyba aż za bardzo. Stałem się ograniczony na kontakty z kobietami itd itp etc...
jak w temacie..
i tak na ten zabieg się zapiszę, muszę, ALE ILE JESZCZE BĘDĘ CZEKAŁ? ;x