Witam, 3 tygodnie temu miałem zabieg wydłużenia wędzidełka, już po zszyciu wydawało mi się że obok szwów skóra była nieco podniesiona, sądziłem że to poprostu opuchlizna pozabiegowa. Dziś mija 3 tygodnie i mam kilka obaw, mianowicie
Szwy które miały rozpuścić się w 2 tygodnie wciąż są i powodują dyskomfort
No i główne zmartwienie to płaski guzek obok szwów, ktory podczas wzwodu mocno ogranicza mi opcję ściągania napletka, robi się tam bardzo ciasno przez to na pierścieniu wokół żołędzia, dodatkowo wciąż jest w jednym miejscu czarno czerwony, zdjęcia załączam tu w linku
https://files.fm/f/jhs69xtgmw
https://files.fm/f/vcw3bywyhx
https://files.fm/f/8jmpw6cwjb
Czy to się wchłonie kiedyś ? No i jak ogólnie wygląda temat, dobrze się to goi ?
Szwy które miały rozpuścić się w 2 tygodnie wciąż są i powodują dyskomfort
No i główne zmartwienie to płaski guzek obok szwów, ktory podczas wzwodu mocno ogranicza mi opcję ściągania napletka, robi się tam bardzo ciasno przez to na pierścieniu wokół żołędzia, dodatkowo wciąż jest w jednym miejscu czarno czerwony, zdjęcia załączam tu w linku
https://files.fm/f/jhs69xtgmw
https://files.fm/f/vcw3bywyhx
https://files.fm/f/8jmpw6cwjb
Czy to się wchłonie kiedyś ? No i jak ogólnie wygląda temat, dobrze się to goi ?