• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Grom

Well-known member
Bardzo dużo. Levofloxacyna powoduje degradacje kolagenu typu 1 który znajduje się w ścięgnach. Robi to metaloproteinaza 2 (MMP-2).
Borelioza również powoduje aktywację MMP-2 stąd częsty przy tej chorobie ból stawów. Gdy mając boreliozę zapodamy do tego w pierwszym rzucie fluorochinola na prostatę to po ptakach.
Suplementacja wymieniona powyżej mocno ogranicza MMP-2 a także stymuluje produkcję kolagenu. Niewskazany jest w czasie leczenia i 6 mięsiecy po jakikolwiek wysiłek fizyczny.
Wklejałem niedawno relację gościa, który lecząc prostatę brał cipro przez pół roku (!) i intensywnie biegał (10 km dziennie). Ale, trzeba przyznać uczciwie, żarł suple jak młody okoń.
 

abst3

Well-known member
Bardzo dużo, levoxa mogła ruszyć bakterie boleriozy i uaktywnić szereg nieprzyjemnych konsekwencji tej choroby czyt problemów stawowych. Chociaż , generalnie borelka atakuje duże stawy typu bark, biodro.
 

jarcy

Well-known member
Ja jestem chobbystą grzybiarzem i nie raz kleszcza wyciągałem z nogi :(
Ale mam kolegę co nigdy na grzybach nie był a miał bolerioze i mocno mu stawy zaatakowało teraz sobie przypominam
 

góral

Active member
Ja nigdy w życiu nie miałem kleszcza też mam do czynienia bardzo duży z lasem parkami są ludzie których kleszcz się nie ima ponoć to też zależy od grupy krwi nie wiem czy to prawda
 

Grom

Well-known member
Góralu a co robiłeś na robotach za granicą? Jeśli dźwigałeś to masakra. Podczas antybiotykoterapii nie wolno nadwyrężać ściegien ponieważ one w tym czasie nie są w stanie się zregenerować. Nawet jeśli po leczeniu chciałbyś je odbudować to nie ma szans. W miejscu zniszczonych komórek nie dzielą się kolejne. Dobrze, że nie jesteś kaleką. W jaki sposób wogóle odbudowali Ci ścięgno? To wielki fuks w nieszczęściu.
 

góral

Active member
Może dużo nie dźwigałem więcej musiałem chodzić zrobili mi operacje tylko że nie dało się zszyć ścięgna tylko zrobiło mi lekarz rekonstrukcje wyciął kawałek mięśnia i ztego zrobił a le to już w Polsce było zregenerowało się trochę ale utykam na prawą nogę a jeśli chodzi o grupę krwi AB rh+ kleszcze odnie z daleka ale komary już gryza
 

Grom

Well-known member
A no właśnie, ścięgno po nadwyrężeniu przy fluorochinolowych do niczego już się nie nadaje.
Potwierdzam Góralu, bardzo lubię chodzić po lesie i żaden kleszcz jeszcze na mnie nie żerował. Grupa krwi AB Rh+.
 

góral

Active member
Czyli masz taką grupę jak ja może coś w tym jest ztymi kleszczami a jeśli chodzi o ścięgno Achillesa to mimo rekonstrukcji tak zaliczyłem w jedną i drugą stronę na nogach Morskie Oko narazie jest ok byle z prostata było cały czas ok
 

Ptaku

Active member
Powiem jedno ze swojego kilkunastoletniego doświadczenia z problemami z prostatą. Trzeba dbać o ciepłotę stóp i okolicy krocza. Chodzenie w półbutach gdy temperatura spada w okolice zera i bez kaleson/getrów to proszenie się o kłopoty. Zimno raczej bakterii w prostacie nie stworzy nie mniej jednak zalecenie chodzenia ciepło ubranym to numero uno w przykazaniach chorego.
 

Grom

Well-known member
Ptaku, obiema rękami podpisuję się pod tym co napisałeś. Możecie się śmiać ale ustąpienie objawów, które mnie nękały, zawdzięczam w dużej mierze temu w czym chodzę.
Obecnie ubieram skarpety jakie noszą myśliwi z wełny merynosów - chyba z 80 zł para, kalesony termoaktywne myśliwskie grube, pod nie majtki termoaktywne zrobione z kalesonów narciarskich i pod to normalne majty z bawełny. Oczywiście polar i kurtka ocieplana za dupsko.
Specjalnie czekam z antybiotykoterapią aż wzrośnie temperatura aby nie doszło nawet do przypadkowego przechłodzenia.
Kolejna rzecz, seks z gumą, tylko i wyłącznie.
 

Beeqs

Active member
To dziwna kwestia bo zazwyczaj po 3-4 dniach jeśli bakteria jest to już się choduje, chodzi oczywiście o bakterie tlenowe, bo w przypadku beztlenowych to istonie wyglda to inaczej i czas zdecydowanie się wydłuża. Wiec co oni przez 3 tygodnie chodowali ? Na pcr ktorcej się czeka a tam jest dopiero proces dość długi
Jak jest bardzo mało - pojedyńcze to choduje się dłużej po to żeby mieć z czego zrobić chociażby antybiogram. Są też dodatkowe pożywki do odzysku bakterii jeżeli na zwykłej nie chcą rosnąć.
 

abst3

Well-known member
Gromie ja rozumiem ostrożność ale wiesz, że to kompletnie nierealne dla dorosłego człowieka mającego rodzinę na utrzymaniu pół roku nie dźwigać etc na fluorochinolach? Po pierwsze każdy kto pracuje fizycznie, musiałby iść na pół roku na L4 gdzie nie ma żadnych podstaw, po drugie jak się ma małe dziecko tak jak ja nie sposób będąc samemu kiedy partnerka jest w pracy nie podnies dzieciaka, nie ponosić na rękach czy o jakiejś zabawie nie wspominając. Ponadto mam trochę wrażenie, że demonizujesz sprawę, brałem kiedyś cipro dwa tygodnie nie wiedząc kompletnie o jakichkolwiek skutkach ubocznych ćwiczyłem pracowałem, żyłem normalnie i nie odczułem żadnych dolegliwości , teraz jak się naczytałem tego forum to biorę 3 tabletka moloxinu i ciągle się zastanawiam czy zaraz mi jakieś ścięgno nie pójdzie a wiem że to w dużej mierze głowa. Nie popadajmy w skrajności proszę.
 

Grom

Well-known member
Masz rację @abst3 .
Ale jeśli ktoś ma możliwość zrezygnować np. z siłowni to niech to zrobi.
Ja nie pracuję fizycznie a dziecko to pannica więc to inna bajka.
Przepraszam, trochę wpisałem się niepotrzebnie w nurt panikarski.
 

Podobne tematy

Do góry