Co do himalaya - cystone kupiłem jakiś czas temu sobie i teściowej bo ma ciągle problemy z pęcherzem, ja niestety zniechecilem się bo brałem tydzień i nic natomiast ostatnio pytam teściowa i mówiła że jej bardzo pomogła. Wczoraj wieczorem zacząłem więc szukać tej himalayi i zamierzam wznowić kuracje, natomiast poszperałem dalej i znalazłem stricte środek na prostatę himalaya o nazwie jak wymienił kolega wyżej. Spróbuję bo produkty mają faktycznie dobre a tam skład jest typowo ajruwedyjski bo to nasze ziołolecznictwo średnio poza wierzbownica działa.