• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

lag

New member
Fatal -> zapytałem bo też mi sie to zaczelo 1,5 roku temu i pomyslalem ze moze jakies wspolne ognisko epidemii heh. Ja krk wiec jednak to nie to. Nie wiem czy mamy podobne bole, ale ja mam stan ostry bez goraczki jak to okreslil urolog, tez mi przepisal doxy, ale jeszcze jej nie zaczalem brac (czekam az slonce troche stanie sie slabsze, bo podobno doxy lubi robic fotodermatozy). Kurcze ciezko mi wyjasnic do konca od czego to sie zaczelo jest tylu podejrzanych - codziennie pilem 2-3 tigery przez okres ok. 3 lat, ponadto pilem tez czasem wode utleniona rozcienczona z woda bo gdzies wyczytale ze to dobrze oczyszcza organizm a raz glupi nawet zrobilem sobie mala lewatywe za pomoca normalnego weza prysznicowego.. Wiem wyda sie Wam to chore mi teraz tez z perspektywy czasu ale czytalem jakis poradnik jak oczyscic organizm no i kurde pod wplywem zafascynowania ta ksiazka postanowilem sie oczyscic no i tak oczyscilem sie ze teraz cierpie od 1.5 roku. Moze jakies bakterie z wody dostaly sie do prostaty, eh kto to moze wiedziec. Najgorsze, ze organizm nie objawia zadnych cech zapalenia OB=0, CRP=0, brak gorączki, wiec organizm nie walczy. U mnie tez każda masturbacja powoduje natężenie i swoisty nawrót najgorszych objawów, więc jest masakra bo jak wytlumaczyc partnerce, sorry, ale dzis nie moge, bo nie chce jutro cierpieć przez 15 minut przyjemnosci. Chyba czas do klasztoru...
 

Fatal

New member
Nie ma co się doszukiwać przyczyny. U mnie zaczęło się po grypie. Teraz mam zupełnie inne objawy, bo boli mnie po oddaniu moczu w narządach (nie wiem jak to miejsce się nazywa nad penisem). Zawsze mam nawroty po masturbacji. Kolega Tomas1 polecił masaże, bo powiem szczerze, że ból tylko wraca po wydalaniu z siebie nasienia, jeżeli miałem stosunek do momentu aż poczułem, że zbliża się orgazm i przerywałem to nic się nie działo. Ja zawsze przetrzymywałem orgazm bo jakoś mięśnie zaciskam i nie potrafię tego zmienić :/ może to być przyczyną :/ W środę do urologa i pewne ta escherichia coli będzie teraz leczona gentamycyną w zastrzykach :/
 

lag

New member
Fatal od siebie nic mądrego Ci nie doradze bo sam się teraz zmagam z ostrym nawrotem zapalenia i też chyba będę skazany na abx. Co do masaży - nie rób nic na siłę, mi urolog powiedział, że przy np. moim stanie kiedy prostata jest rozpulchniona i tkliwa (ewidentny stan zapalny) nie powinno sie robić masaży ani w ogóle jak najmniej ją ruszać bo można tylko bardziej zaszkodzic. To samo z seksem powiedział, żebym póki zapalenie nie zelżeje żebym nie uprawiał seksu ani masturbacji i chyba coś w tym jest, bo po 4-5 dniach życia w ascezie było sporo lepiej tylko wtedy wiadomo jest ciśnienie wtedy rundka z partnerką i zaczyna się zabawa od nowa!
Bo na dłuższą metę trochę bez sensu jest leczenie antybiotykiem kiedy zaraz bóle i zabawa powracają po wytrysku i tak sobie myślę, że podczas brania antybiotyku pasowałoby jak najwięcej się masturbować, żeby ten antybiotyk dotarł wraz z nasieniem do tych kanalików wszystkich. Nie wiem tak próbuję głośno myśleć.
Aha jeszcze jedno, jeśli nie jesteś alergikiem (ja niestety jestem i bardzo mi to utrudnia leczenie) to polecam czopki propolisowe, rosjanie i bułgarzy leczą tym zapalenia prostaty jeśli nie jesteś uczulony na propolis to może to być bardzo pomocne oraz wierzbownica ale o tym już pewnie słyszałeś.
 

chroniczny

New member
Ja zauawazylem, ze masturbacje powoduja u mnie bol tak jakby w nasieniowodach. Po normalnym seksie tego nie ma. Tez jestem alergikiem. Moze to ma cos wspolnego, a moze tylko dodatkowa przypadlosc. Nie polecam zatrzymywac wytryskow. To raczej niezdrowe. Dodatkowe napiecie na miesnie, ktore po czesci moga przyczyniac sie do dolegliwosci. Pozdrawiam.
 

Fatal

New member
Ja niestety nie potrafie nie przetrzymywać wytrysku :/ robię ćwiczenia na mięśnie miednicy i zobaczymy po jakimś czasie jak to będzie. Póki co w środę do urologa bo monural pomógł tylko w połowie i ciekawi mnie czy dostane zastrzyki czy dalej monural :/ (a teraz niby mam escherichia coli w moczu)
 

Czyzyk2

New member
Byłem na fali uderzeniowej w Nowym Sączu. Jak przykładał to urządzenie w miejscu gdzie pod skorą jest punkt spustowy to bolało, ale dość szybko przechodziło (goiło?). Na pierwszy raz zajął się punktami po lewej stronie ciała, między plecami a pośladkami (te przy kręgosłupie). Trochę tych wizyt pewnie będzie, kolejna w odstępie tygodnia (w najbliższy poniedziałek). Może jakoś go uproszę, żeby zaaplikował mi falę przy pachwinie, bo tam mam dużo punktów, i gdy je naciskam tak jak radzą w Heal Pelvic Pain to mięśnie mi się rozluźniają i czuję dość ulgę jeśli chodzi o zwiększenie strumienia moczu i skrócenie oczekiwania przed rozpoczęciem mikcji. Przy okazji mi wyszło w badaniu RTG kręgosłupa:
1. Lewowypukła skolioza lędźwiowa z rotacją kręgów
2. Zespół Baastrupa
3. Sklerotyzacja blaszek granicznych trzonów kręgów lędźwiowych
Lekarz od fali uważa, że w moim wieku to musi być wrodzone i uważa też, że przyczynia się to do CPPS, ale skoro tak to dlaczego przez 15 lat życia CPPS nie miałem? A łopatki mnie bolą od 2-3 lat, więc może kręgosłup od wtedy, ale to i tak długo po CPPS (od 6 lat).
 

esterek2

Member
gran torino -> Dupa. Mam żal do moje dziewczyny, bo uważam ze przez nią tak cierpię ponieważ wszystko zaczeło sie po bardzo mocno zakrapianej imprezie (moj uklad immunologiczny pewnie byl slabiutki jak przetwarzal takie ilosci alkoholu) i po seksie z nią bez prezrwatywy. Wprawdzie ona robi regularnie cytologie i wszystko OK

Dokładnie, też mam żal do dziewczyny i jestem 100% pewny że to przez nią. Dziewczyna ogólnie nie choruje stale, ale miała kiedyś zakażenie przydatków E.Coli, potem się polepszyło, ale miała nawrotowe stany zapalne trwające kilka dni, które przechodziły, czasami tez się zdarzają, ale nic do wykrycia niby 100% zdrowa. Uprawialiśmy seks i zawsze było ok. Ostatnio właśnie jak miała te swoje niby zaostrzenie też uprawiliśmy seks, tydzień po tym u mnie się zaczęło. Przechodziłem to bo myślałem że przejdzie ale przeszło, przeszło z cewki na prostatę i pozamiatane. Urolog tylko stwierdził, że jakbym wziął CIPRO na 10 dni jak miałem zapalenie cewki to byłbym wyleczony a że to przechodziłem to pozamiatane przeszło na prostate i męka.
Na bank w moim przypadku zaraziłem sie od dziewczyny. Najgorsze jest to że nigdy wcześniej nie miałem dziewczyny ona jest pierwsza, więc z życia nie korzystałem, nie balowałem, nie piłem, nie paliłem, a tak zostałem pokarany. Normalnie załamka. Mam nadzieje że niektórzy rozumieją.
Ból jak cholera, żyć sie nie chce, u mnie ból dodatkowo promieniuje do pleców, po masturbacji zdecydowanie gorzej, strumień moczu się zatrzymuje, jest przerywany.
ZALAMKA ZAŁAMKA ZAŁAMKA !!! Zjadłem dziesiątki antybioli nic nie pomogło, nie pokorzystałem z życia.
Niektórzy chodza na dziwki, piją, palą i nic im nie jest. Ja chciałem być porządny i mam za swoje !!!!
Byłem tez glupi bo jak wiedziałem że kiedyś laska miała jakiś problem to prewencyjnie powinieniem zawsze w gumce.
Aha wcześniej się nie zarażałem bo miałem silniejszy układ immuno, ostatnio brałem sterydy i antybiole, się osłabiło immuno, seksik bez gumki, dziewczyna w tym czasie źle się czuła no i mamy przyczynę. ZJEBA.... sobie życie i tyle. Sorki za ostre wulgarne teksty i żalenie ale musiałem bo jestem wkurw...
Zazdroszczę zdrowym że się bawią i szaleją.
U mnie problem trwa już 3 lata. Trzy lata temu właśnie miała miejsce ta cała opisana sytuacja (seksik bez gumki przy osłabieniu moim i pogorszonym stanie układu moczowego dziewczyny).
 
Ostatnia edycja:

esterek2

Member
Wiedział ktoś że zapalenie prostaty mogą wywołać prątki gruźlicy ? Jest to nie do wykrycia i uznawane za niebakteryjne zapalenie prostaty. Bakterie wykrywa się dopiero po wycięciu prostaty i przeprowadzeniu biopsji na niej. Może niektórzy mają właśnie gruźlice prostaty.
 

szymon901

New member
Do esterek nie pisz "Niektórzy chodza na dziwki, piją, palą i nic im nie jest. Ja chciałem być porządny i mam za swoje !!!! " i nie mysl w ten sposob, wiem co czujesz bo sma przez to przechodzilem, ale takie myslenie jest jeszcze bardziej destrukcyjne i na pewno ci nie pomaga a moze pogarsza sytuacje. Mysle ze nie mozesz skupiac sie na przeszlosci bo to cie wykonczy, a fakt ze nie chodziles na dziwiki na pewno ci nie zaszkodzil a byc moze zlapalbys jeszcze gorszego syfa, lub nawet jakas smiertelna chorobe. Potrafie sobie wyobrazic jak sie czujesz bo tez przez to przechodzilem, nie czytalem dokaldnie wszsytkich twoich wpisow dla tego nie chce zle doradzic, ale jesli antybiotyki ci nie pomagaja to mysle branie ich dalej nie ma sensu, trzeba chcyba cos zrobic zeby poprawic odpornosc organizmu to moze jakos pomoc, pozatym duzo ludzi kotrzy majaj problem z prostata, po czasie chorba sie wycisza i te objawy jakos ustepuja, a moze wlasnie u ciebie jest caly czas stan ostry ze wzgledu na slaba odpornosc ukladu odpornosciowego oslabionyego moze wlasnie leczeniem antybiotykami, do tego jakies stresy. Pisalem w innym watku co mi pomoglo, nie mowie ze to zlota recepta dla wszystkich ale moze obajawy by sie troche zmniejszyly.

1. Jak obajwy były ostre i piekło w kroku to wkładałem butelke z goracą wodą w skarpete i przykładałem do krocza do prostaty (uwaga: nie wiem czy taka gorąca flaszka przy mosznie nie spowoduje bezpłodności)
2. Unikam bodźców, które powodują podniecenie i napięcie seksualne nie konczące sie stosunkiem (tzn.np ogladanie filmow erotycznych, czy podjecie stosunku bez ejakulacji) - z tym że ludzie mają rozne doswiadczenia sprawa indywidualna,
3. Zawsze po stosunku (wytrysku nasienia) za jakas chwile szedłem sie umyc i wysikac
4. Staram się, nie wstrzymywać moczu żeby nie powodowac jakieś długotrwałego parcia, czyli jak chce się sikac to ide się wysikać.
5. Zmieniałem pracę z siedzącej (8-11h siedzenia przed biurkiem i w stresie) na pracę w terenie (wiecej ruchu i satysfakcji z tego co robie), jak nie mam ruchu to spacery, sport
6. Na jaki czas odstawiełm alkohol i ostre przyprawy, ogólnie starałem sie zdrowo odżywiać, chyba tez kawy nie piłem,(zieloną herbatę piłem – to chyba bez znaczenia)
7. Jak jest zimno to nosze kalesony i staram sie nie wyziebiac krocza, oraz pozadne zimowe buty, jak cos to wkladam jeszcze jakies specjalne wkladki zeby nie wyziebiac stóp
8. Nie siadam na zimnym fotelu w samochodzie w zime - kupilem mate podgrzewajaca na fotel kierowycy z allegro
9. Ogólnie starałem sie nie uciskać krocza, na rower kupilem specjalne siodelko zelowe z wycieciem na gruczol krokowy by go nie ugniatać (za ponad 100zł)
10. Ograniczyć stres i nauczyć się go kontrolować, znaleźć czas na relaks np. obejrzeć sobie jakiś film w telewizji przed spaniem, ogólna taka higiena życia, dobrze się wysypiać, trzeba to sobie jakoś poukładać, tak żeby mieć czas na na sport, na sen, odpoczynek, relaks, modlitwe, czyli współczesna gonitwa (praca w korporacji, stresy etc) troche sprzyja chorobie
11. Nie myśleć za dużo o chorobie, mieć jakieś zajęcie najlepeij takie które nas odprężą i relaksuje, sprawia nam przyjemność.

Dodatkowo stosoalem:
Jakiś czas jadłem pestki z dyni nie wiem czy pomogają gdzies wyczczytałem że ogólnie na prostate
Mozliwę że eksperymentowałem też z żurawiną (nie pamietam, może herbatki).

Dodam jeszcze, że krótko stosowałem antybiotyki (chyba tylko jedna seria) (na pewno Cipronex, czy coś więcej nie pamiętam) ale objway po antybiotykoterapi jeszcze sie utrzymywały. Także raczej mi one nie pomogły. Robiłem jakieś posiewy napewno nasienia, bad bakterilogiczne moczu, oraz badania w kierunku Chlamydii i Ureoplazmy, badania nic nie wykazały, choć mogło być tak że coś zostało uznane za naturalna florę. Pamietam że w tatmtym okresie przyjmowałem lek o nazwie Ginjal (wyciąg z konika morskiego) ze względu na kamień na nerkach, łykałem długi czas potem, ale nie mówie że to ten lek mi pomógł po prostu brałem go jakoś w tamtym okresie, być może same te zalecenia higeniczno dietetyczne jak pisałem wyżej i choroba sama się wyciszyła.
W sumie może mi to zaraz wrócić bo mam teraz inne poważne problemy zdrowotne i prostata może za chwile znowu dac mi w kość, na dzień dzisiejszy to mogę powiedziec że częściej tylko sikam, ale może dlatego że więcej pije.
 

esterek2

Member
Spróbuje się wybrać do tego doktora z Tarnowskich Gór co sie zajmuje FAGAMI. Może ta terapia pomoże.
Jak nie pomoże to będę zmuszony załatwić sobie wycięcie prostaty. Bo tak dłużej nie wytrzymam.
Nic nie pomaga. Pozostają FAGI lub WYCINKA.
Zresztą stan zapalny przewlekły każdego narządu może prowadzić do nowotworu. Lepiej za w czasu wyciąć dziadostwo jak nie da się tego ujarzmić niż potem ma być za późno.
Angelina Jolie sobie wycięła małe co nieco zapobiegawczo mimo że nawet nic jej się nie działo.
Takie małe gówno a tak daje popalić.
 

quaril

New member
Pozostają FAGI lub WYCINKA

Nic innego nie pozostaje jak życzyć Ci udanej terapii fagowej, co do wycinki nie wydaje mi się jak i wielu poprzednikom (andy303 gdzieś pisał na forum) aby wycinka tego "kasztanka" była rozwiązaniem naszych problemów.
 

chroniczny

New member
Czolem Panowie. Czy mial ktos doswiadczenia z antybiotykiem o nazwie biseptol (bactrim)?
Do esterek ---> Wyszla Ci jakas bakteria ostatnio?
Do lag ----> Co u Ciebie?
 

Mjkk

New member
Ja brałem Biseptol, raz nawet trochę pomogło, to było jakoś na początku leczenia. Nie na tyle, żeby wyleczyć zapalenie, ale pamiętam że poprawił mi się strumień moczu, nie piekło tak po wytrysku. U mnie to wszystko w tej cewce moczowej najbardziej siedzi, nie wiem na ile to by pomogło na te bóle prostaty i inne objawy które większość z Was ma. Niestety po kilku tygodniach był u mnie straszny nawrót i jazda od nowa. Z tym że ja bardzo kiepsko toleruje ten Biseptol, potem brałem go jeszcze dwa razy i kończyło się to gorączką/dreszczami/kaszlem/wymiotami itd. także po jednej czy dwóch tabletkach musiałem sobie dać spokój, bo czułem się jakbym miał niezłą grypę + potężnego kaca jednocześnie ;] Nie mam takich akcji po żadnym innym leku, więc nie wiem, może jakieś uczulenie...? Warto spróbować jeśli masz go przepisanego, zobaczysz jak na Ciebie działa. To był chyba jedyny antybiotyk, po którym była jakaś odczuwalna poprawa u mnie, potem to było już tylko gorzej...
 

chroniczny

New member
Niestety rodzinny w UK nie chcial mi przepisac, bo wyraznie maja zalecenie, ze musi byc jakis bakcyl wyhodowany. Tylko, ze u nich w posiewach cudownie nic mi nie rosnie. W Polsce zas za kazdym razem. Sprobowalbym tego biseptolu, bo mam nawrot, pobolewanie w okolicach moszny, popiekiwanie cewki i lekki bol w podbrzuszu (prostata albo pecherz). Ten nawrot to chyba siedzaca praca + sporo alkoholu wypitego + plus seks bez zabezpieczenia. Troche mnie na niego skusilo, bo akurat dwie znajome osoby sie nim wyleczyly, tyle ze kobiety. Jednej z nich w posiweie wyszedl epidermidis, ktory i mi czesto wychodzil. Tylko, ze mi wpisywali, ze naturalna flora i nie robili antybiogramu. Jej zrobili antybiogram i biseptol to ogarnal. No zobaczymy. Dzieki Mjkk za odpowiedz.
 

gran torino

New member
Bactrim zawiera dwa związki - Sulfamethoxazolum + Trimethoprimum i dość dobrze penetruje do prostaty. Niektórzy lekarze przepisują go w małej dawce na kilka tygodni. Jeżeli macie go w antybiogramie do bakterii, która wychodzi w posiewie, to warto wziąć. Jeżeli posiew nasienia jest ok, to nie brałbym antybiotyku i skupił na innych rzeczach, które mogą pomóc.

Objawy po wytrysku nie wskazują jednoznacznie na zapalenie bakteryjne. Jest to standardowy objaw dla problemów mięśniowych również.

U mnie bez większych zmian. Po 1 roku ćwiczeń, biegania, odstawieniu alkoholu, 15% objawów początkowych się utrzymuje. E.Faecalis w posiewie nasienia nieustannie. Prostata na obrazie USG idealna, bez widocznych miejsc zapalenia, objętość 17ml. Cewka + skóra wokół czerwona i podrażniona.
Z objawów mięśniowych utrzymuje się już tylko ból pośladków w trakcie siedzenia, który przemija po 1h rozciągania. W ciągu dnia staram się jak najmniej siedzieć.
Całkowity brak objawów związanych z pęcherzem - wcześniej sikanie co pół godziny, ból w trakcie oddawania moczu, ból po stosunku, strumień kilka razy cieńszy niż obecnie.

pozdr.
 

lag

New member
U mnie bez zmian - stan ostry ale bez goraczki, badania per rectum nie da sie przeprowadzic z powodu bolu, prostata jest tkliwa i bardzo rozpulchniona. Na razie dixycyliny nie zaczynam bo mam awersje do antybiotykow bo nic nie dają. Mam takie pytanie do Was czy mieliscie w przeszlosci jakas ingerencje chirurgiczną typu operacja jakiś wypadek? 4 lata temu mialem grozny wypadek szyto mi tetnice i mialem uszkodzony nerw oraz wyciagano mi mase szkła z ręki i tak sie zastanawiam czy nie jest to mozliwa przyczyna, przewlekle zakazenie z brudnego miniaturowego szkła ktory siedzi w rece i jest rezerwuarem dla roznego rodzaju bakterii. Co o tym myslicie? Generalnie jest do dupy - dzis mija 17 miesiąc odkad to gowno sie zaczęło.
 

esterek2

Member
Byłem u Doktora z TG co leczy Fagami. Mam przyjść na następną wizytę i zrobi mi komplet badań za około 1000 zł. Wymazy z napletka, cewki, z wydzieliny gruczołu na bakterie tlenowe, beztlenowe chlamydie, mykoplasme, ureaplasme, grzyby rzerzączke i nie wiadomo na co. Najgorsze to pewnie to z cewki jak będą w taka małą dziurkę wymazówkę wkładac, no i pewnie też wyciskanie z gruczołu wydzieliny. Masakra. Tortury. Miał ktoś tego typu badania ? jak to boli ? straszne ?
 

lukas07vip

New member
Byłem u Doktora z TG co leczy Fagami. Mam przyjść na następną wizytę i zrobi mi komplet badań za około 1000 zł. Wymazy z napletka, cewki, z wydzieliny gruczołu na bakterie tlenowe, beztlenowe chlamydie, mykoplasme, ureaplasme, grzyby rzerzączke i nie wiadomo na co. Najgorsze to pewnie to z cewki jak będą w taka małą dziurkę wymazówkę wkładac, no i pewnie też wyciskanie z gruczołu wydzieliny. Masakra. Tortury. Miał ktoś tego typu badania ? jak to boli ? straszne ?

Ja na twoim miejscu uważał bym na tego lekarza bo strasznie wyciąga kasę . Ja też miałem przez niego wykonywane takie testy nic nie wyszło u mnie. Jestem ciekawy czy na początku wizyty pytał się gdzie pracujesz i czy proponował Ci obrzezanie
 

krzys2

New member
Witam Panowie
Ja również złapałem to choróbsko , ale można powiedzieć że mam już to z głowy. Moja historia zaczeła sie 8 miesięcy temu. W zimie malowałem płot, dosyć lekko ubrany szczegolnie od dołu .Na przełomie roku dostałem grypy a potem zapalenia pecherza. Wyleczyłem urofuraginem i zapomnialem o sprawie . Niestety po miesiącu zaczely sie bóle jadra a potem znowu objawy zapalenia pecherza i w koncu dopadl mnie taki stan ostry prostaty ze ledwo doszedlem do urologa. Zalecenie : posiew z moczu, nasienia i badania na mycoplazme, ureoplazme i chlamydie Wyniki: zero bakterii i grzybow inne takze wszystko negatywne. Cipronex mimo to na 10 dni po 250mg dwa razy na dobe. Efekt zero. Po 14 dniach od zakonczenia antybiotyku wizyta u tego samego urologa, prostat tkliwa usg ok nerki ok pecherz ok posiew klebsiella oxytoca.
Wrazliwa na cipronex. 12 dni cipro po 500 mg 2 x dziennie. Efekt mizerny. Poniewaz jerstem z branży medycznej telefon do przyjaciela w Niemczech Zlecone badania CRP i OB. PSA, wskaźniki nowotworów jelita gróbego plus rektoskopia. Wyniki wszysto w normie. Diagnoza... prawdopodobnie objawy depresji somatycznej tzn bol prostaty spowodowany stresem i przemeczeniem...Ok zalecenia 150 mg wenlafaksyny rano 20 mg amitryptyliny wieczorem plus 25 mg tritico (trazodon) . Efekt po 10 ntygodniach nadal pieczenie w cewce szczegolnie po poludniu i tepy bol prostaty od czasu do czasu. Niewatpliwy postep, duzo lepsze samo poczucie. Moglem sam zaczac myslec bo jestem jak juz wspominalem z branzy medycznej, co prawda nie urolog ale zawsze... Next wizyta u neurologa -rentgen, MRI odcinka ledzwiowego kregoslupa wyniki- 3 przepukliny kregowe - interpretacja bol prostay i cewki objawy zapalenia pecherza moczowego efektem ucisku na unerwienie w odvcinku ledzwiowym Zalecenia rehabilitacja. OK po miesiacu cwieczen duzo lepiej . Casly czas oprocz tego wenlafaksyna plus amitryptylina plus trittico. W czerwcu lekki stan ostry . Inny urolog badanie per rectum ostry stan zaplany. Posiew z wydzielny prostaty po masażu (dosyc bolesnym troche sie poplakalem w trakcie) wyniki Klebsiella oxytoca wrazliwa na cipronex (ha, ha, ha) i jakis beztlenowiec ktorego ani ja ani urolog nie znalismy doklkadnie z danych literaturowych i owszem moze wywoływać zapalenie prostaty. Zalecenia: Ciprtonex 4 tygodnie 2 X po 500mg nastepnie 2 tygodnie po 250mg 2 x dziennie (nalezy przyjmowac w trakcie tej kuracji i 2 tygodnie po niej dobry probiotyk minimum 4 godziny po antybiotyku i 4 godziny przed to wazne!!!!)ALE CALY CZAS OMNIC raz na dobe na wieczor , przedtem tego nie było i tu moge powiedziec ze jestem glupi fiut bo moglem sam o tym pomyslec. Omnic jako antagonista receptorow adrenergicznych zwieksza ukrwienie prostaty i bez niego ZADNE w zasadzie leki nie dzialaja na prostate. Po 6 tygodniach cipronexu z omniciem duzo lepiej (oczywiscie caly czas cwicze i przyjmuje wenlafaksyne triticco i amitryptryline w opisanym wyzej schemacie) ale jeszcze moglo by byc lepiej. Ok zajmujem sie beztlenowcem . Metronidazol jednorazowo w dawce 2g , nastepnie tydzień przerwy i 10 dni po 2 x 500 mg caly czas z omniciem. Efekty alkowite ustapienie objawow WSZYSTKICH. Co do dodatkowych rzezcy to piieczenie ujscia cewki moczowej likwidowalem przez smarowanie na wieczor mascia ichtiołowa. Ma dzialanie bakteriostatyczne i nie jest to antrybiotyk . Po zatym dziala ochronnie po prostu przez zawarytośc wazeliny . Smarowalem zoladź tak z 30 dni . Tak wiec reasumujac jest super. Najwieksza poprawe odczuylem po metronidazolu dlaczego???? Moze dlatego ze wiekszosc posiewow jest robiona na tlenowce i antybiotyki stosowane zwykle w zapaleniu prostaty na beztlenowce nie dzialaja . Ja zrobilem posiew na beztlenowce na specjalne zyczenie takie posiewy nie sa proste i lab musi miec osobe ktora wie jak to robic. Jak juz mowoielem jestem z branzy i mam znajomych tak wiec tego typu badania moge sobie zalatwic bez problemow. Oprocz tego byc moze zapalenie prostaty u mnie i u niektorych z WAs jest zwiazane z rzesistkiem pochwowym . To ze nie wychodzi w posiewach to nic nie znaczy . Spotkalem sie z praca jakies włoskiej grupy gdzie opisywano przypadek facia ktoremu rzesistka wykryto dopiero po zastosowaniu dosyc skomplikowanych testow i bafdań PCRw zwyklytch posiewach nie wykzano u goscia niczego . Facet od roku byl truty standartowymi antybiotykami i guzik mu to pomagalo. Dopiero 10n dni 2 x po 500mg na dobe metronizadolu calkowicie gostka uleczyło . Tak wiec moze moje zpalenie prostaty bylo spowodowane beztlenowcami wykrytym u mnie na posiewie , lub rzesistkiem ktorego posiewy nie wylapywaly. Rzesistek to jest jedyny syf z chorob plciowych ktorego mozna zlapac nie tylko od partnerki ale faktycznie na basenie czy jakuzi. I co ważne jak sie na niego leczymy to cala bielizne i reczniki uzywane prze nas i nasze partnerki do prania w 70 stopniach i wanna i kibel domestosem przez caly czas leczenia do czyszczenia. Zarówno rzesistek jak i beztlenowce sa wrazliwe na metronidazol. Standartowe leczenie to 2g w dawce jednorazowej oraz po tygodniu 10dni 2 x po 500mg ALE z OMNICIEM . No to tyle moze to komus z Panow pomoze . Jakby co to sluze dalszymi informacjami. Acha na objawy silnego bolu prostaty dzialal u mnie poltram retard 100mg raz na dobe ale trzeba uwazac bo po nim sa silne zatwardzenia co w przypadku tkliwego gruczolu krokowego moze byc nie przyjemne . Pozdrawiam
Krzysztof
 
Ostatnia edycja:

krzys2

New member
Acha jeszcze jedno. Przed podjęciem leczenia prostaty antybiotykami, metronidazolem etc. minimum 2 tygodnie omnic raz na dobę jak również podczas całej kuracji oraz przez 3 miesiące po zakończeniu również omnic raz na dobę
Pozdrawiam
Krzys
 

Podobne tematy

Do góry