Zaopatrzenie

[blackslash]

Witam, mam za tydzień zabieg (całkowite) i z racji, że z pociętym sprzętem nie będzie przyjemnie łazić do apteki, chciałbym już wcześniej zaopatrzyć się w potrzebne opatrunki, leki, maści, rumianki, i co tam jeszcze trzeba. Więc proszę o poradę co konkretnie i w jakiej ilości będzie mi potrzebne, żeby przetrwać pierwsze ciężkie dni. Z góry dzięki.

 

[Spector]

Też myślałem tak ,jak Ty(można to znaleźć w moim temacie ).Przed zabiegiem zaopatrzyłem się w gaziki,rivanol,szare mydło,plaster,ibuprom i co?Lekarz przepisał mi antybiotyk(na receptę) i rumianek ,więc i tak pojechałem do apteki.O tym rivanolu to nawet nic nie wspominał ,więc używałem go tylko po to ,żeby się nie zmarnował :lol: .Dlatego radzę iść do apteki po zabiegu(da się przeżyć ) ,bo nigdy nie wiesz co Ci zaleci Twój lekarz.Może wyjść tak ,że połowę tego co kupisz nie będziesz używać ,a i tak lekarz przepisze Ci coś takiego ,że będziesz musiał iść do apteki po zabiegu :lol:

 

[marko]

Lekarz powinien Ci wcześniej powiedzieć w co powinieneś co masz zrobić przed zabiegiem jak i po zabiegu. Widać co lekarz to inna praktyka. Ja miałem sobie kupić plaster 2,5cm na rolce, taki papierowy, oddychający, do tego octenisept do psikania na rany i gaziki jałowe 9x9cm i to wszystko.

 

[vego]

Ja kupiłem na własną rękę rolkę ligniny 2.5zł. Gorąco polecam, owiniesz małego i bedzie sztywniej stał do góry- bo tak należy nosić sprzęt po operacji. jak jeszcze przykleisz plastrem (miałem taki w rolce) do brzucha to nie ma h*ja zeby cie sie przekręcił na bok albo do dołu + ciaśniejsze majtki i masz problem z głowy.