Cześć wszystkim,
Na wstępie chciałbym się przywitać: mam na imię Artur, mam 21 lat i dołączyłem do elitarnego grona obrzezanych 8)
A teraz do rzeczy. Miesiąc temu miałem wykonane obrzezanie całkowite (Circumscion et plastica modo Gasiński - taki napis widnieje na karcie wypisu ze szpitala) w szpitalu Św. Rodziny przy ul. Lindleya w Warszawie.
Zabieg w ramach NFZ wykonywał dr Łykowski - super, jestem bardzo zadowolony z jego pracy.
Sprawa u mnie była dosć delikatna, ponieważ byłem od urodzenia mocno wyczulony na każde dotknięcie prącia. Co więcej, wędzidełko było zaplątane.... OK szwy już prawie wszystkie wyszły (widać takie małe jakby białe włoski z okolic szycia), sam żołądź jeszcze jest dość mocno wyczulony tak samo jak i wędzidełko.
Jest jednak problem zaczerwienienia w okolicy tej dziurki, z której wychodzą płyny. Na forum temat był już poruszony i chodzi o taki jakby różowy trójkąt który piecze przy dotykaniu - nie boli przy oddawaniiu moczu.
Nadal używam Octeniseptu po sikaniu, przez pierwsze 2 tygodnie smarowałem Detreomecyną 2% a dopiero od tygodnia nie noszę opatrunków - u mnie próg bólu jest niski co unimożliwiało mi swobodne chodzenie w bieliźnie.
Drugie pytanie odnosi się do członka we wzwodzie: czuję wtedy taki ucisk w okolicach szycia. Myślę, że to wina szwów, które nie wyszły jeszcze do końca ale mam nadzieję, że ktoś udzieli mi odpowiedzi na to pytanie. mam jakieś tam ubezpieczenie, które pokrywa konsultacje medyczne jednak wizytę mam dopiero za 2 tygodnie i idę się zapytać z czystej ciekawości.
Dodam jeszcze, że wszystkim niezdecydowanym stulejarzom WYDAJĘ POLECENIE DO WYKONANIA ZABIEGU! :lol:
Na wstępie chciałbym się przywitać: mam na imię Artur, mam 21 lat i dołączyłem do elitarnego grona obrzezanych 8)
A teraz do rzeczy. Miesiąc temu miałem wykonane obrzezanie całkowite (Circumscion et plastica modo Gasiński - taki napis widnieje na karcie wypisu ze szpitala) w szpitalu Św. Rodziny przy ul. Lindleya w Warszawie.
Zabieg w ramach NFZ wykonywał dr Łykowski - super, jestem bardzo zadowolony z jego pracy.
Sprawa u mnie była dosć delikatna, ponieważ byłem od urodzenia mocno wyczulony na każde dotknięcie prącia. Co więcej, wędzidełko było zaplątane.... OK szwy już prawie wszystkie wyszły (widać takie małe jakby białe włoski z okolic szycia), sam żołądź jeszcze jest dość mocno wyczulony tak samo jak i wędzidełko.
Jest jednak problem zaczerwienienia w okolicy tej dziurki, z której wychodzą płyny. Na forum temat był już poruszony i chodzi o taki jakby różowy trójkąt który piecze przy dotykaniu - nie boli przy oddawaniiu moczu.
Nadal używam Octeniseptu po sikaniu, przez pierwsze 2 tygodnie smarowałem Detreomecyną 2% a dopiero od tygodnia nie noszę opatrunków - u mnie próg bólu jest niski co unimożliwiało mi swobodne chodzenie w bieliźnie.
Drugie pytanie odnosi się do członka we wzwodzie: czuję wtedy taki ucisk w okolicach szycia. Myślę, że to wina szwów, które nie wyszły jeszcze do końca ale mam nadzieję, że ktoś udzieli mi odpowiedzi na to pytanie. mam jakieś tam ubezpieczenie, które pokrywa konsultacje medyczne jednak wizytę mam dopiero za 2 tygodnie i idę się zapytać z czystej ciekawości.
Dodam jeszcze, że wszystkim niezdecydowanym stulejarzom WYDAJĘ POLECENIE DO WYKONANIA ZABIEGU! :lol: