Jestem po wizycie wiec przekaze Wam moje doswiadczenia, mozliwe ze beda dla kogos w przyszlosci wartosciowe. Nigdy wczesniej nie spotkalem sie z takim brakiem szacunku dla pacjenta, polaczonym z chamstwem, prostactwem, arogancja i ogolnym brakiem zainteresowania tematem. Uzyskanie jakiejkolwiek odpowiezi graniczylo z cudem. dostawalem odpowiedzi typu (Zapytalem tylko o technike wykonania):
Moze Pan isc gdzie indziej. Wyczytal Pan glupoty w internecie. Ty mnie nie bedziesz uczyl, jak mam przeprowadzic zabieg. itd. Ogolnie wszystkie pytania zostaly jednoznacznie skwitowane stwierdzeniem: Zadaje Pan glupie pytania. Sick!!!
Kiedy nadszedl czas ogledzin sprzetu poprosilem o nienaciaganie, poniewaz wiedzialem ze prowadzi to jedynie do bolu, oczywiscie - bezskutecznie.
Dowiedzialem sie rowniez o moim skrywanym przez lata szalenstwie, kiedy jestem bardzo opanowanym czlowiekiem, zwlacza w towarzystwie, wspomniano o moim braku wychowania, jakby tego bylo malo padly rasistowkie porownania.
Rzecz jasna po danym zajsciu moj portfel stal sie bardziej lekki, ale choc moze to zabrzmiec absurdalnie, ciesze sie ze moj interes pozostal nienaruszony

Oczywiscie sa to tylko moja doswiaczenia a wnioski mozecie wyciagnac sami
