• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zabieg obrzezania 28.09.2023

mikolaj03

New member
Cześć, jestem już po zabiegu usunięcia stulejki. Zabieg miałem przeprowadzany 28.09.2023 w Poznaniu u doktora Tondla. Sam zabieg trwał około godziny, po zabiegu doktor pokazał jak zakładać opatrunek (wtedy zobaczyłem małego w nowej odsłonie). Po zabiegu do domu miałem około 2 godzin drogi, na szczęście bezboleśnie.
Pierwsza zmiana opatrunku dopiero po 48 godzinach strasznie się jej bałem co zobaczę po ściągnięciu bandaży. Jednak nie było tak źle jedynie opuchlizna i siniaki po znieczuleniu krwawień brak.

Przed zabiegiem
48 h po zabiegu
Tydzień po zabiegu
 

mikolaj03

New member
A jaki to styl bo podczas konsultacji lekarz zaproponował mi obrzezanie całkowite w celu pozbycia się problemu raz na zawsze. Po zmianie pierwszego opatrunku trochę się przeraziłem bo wydaje mi się że mam dużo wycięte.
 

jastrzab95

Active member
tu jest 0 napletka ?
jak cie bedzie bardzo ciagnac w nocy we wzwodzie to ci lekarz moze przypisac leki na uspokojenie wzwodow, mi puscily szwy wczoraj i zaczynam dzisiaj to brac
 

morgan66

Active member
@jastrzab95 jakby było 0 napletka to penis byłby obdarty całkowicie ze skóry:) A i @dieselpower nie wiem czemu trochę "złośliwie/zdawkowo" napisał o "całkowitym wycieciu". Odpowiadając to ja tam widzę z 0,5 cm napletka wew. więc to raczej normalne low. Co do ciągnięcia to niezależnie od stylu grunt w tym żeby suma napletka zew. i wew. była wystarczająca do wzwodu. Będzie się trochę rozciągać i na tym etapie myśle że wogóle powinieneś jeszcze unikać wzwodów. pzdr
 

mikolaj03

New member
Doktor powiedział że wykona obrzezanie całkowite w celu pozbycia się problemu raz na zawsze, a ja zgodziłem się na to co zaproponował ponieważ to on się na tym zna nie ja. Ogólnie to żałuję że tak długo zwlekałem z tym problemem parę minut i po strachu a stulejka usunięta raz na zawsze. Nie potrzebnie czekałem do ukończenia 18 lat bo i tak przed zabiegiem powiedziałem rodzicom o problemie (okazali się dużym wsparciem )więc już dawno temat mógł być załatwiony, ale wstyd i strach przed zabiegiem i powodzeniu rodzicom o problemie był silniejszy. Jak ktoś waha się z zamiarem zrobienia zabiegu to stanowczo polecam. Jak leżałem na stole i doktor zszywał pacjenta odczułem dużą ulgę że już po wszystkim.
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
No a gdzie macie ten napletek. Szycie jest ciasne i niskie. Nie bądźmy drobiazgowi i nie dyskutujmy o kilku mm skóry. Wycięte wszystko, nie zasłoni grzyba ani trochę. Nawet w spoczynku nie ma luźnej faldującej się skóry. Ciągnie i będzie ciągnąć przez jakiś czas. Później skóra się trochę rozciągnie i nie będzie Ci to przeszkadzac. Jesteś dopiero 10 dni po zabiegu.
 

jastrzab95

Active member
ja mam low i kawalek napletka jest schowany pod skora tak, ze musze pociagnac zeby tam zajrzec. Delikatnie zachodzi na żołądź. Jest w tym cieciu jakas znacząca roznica do tego co kolega tu ma zrobione ?
 

Sig

Member
Umówiliście się telefonicznie przez klinikę czy jak się najlepiej zapisać? Morfologia, aptt i inr badania musiałeś robić? Jakaś wizyta kontrolna jest przewidziana? Ile teraz trzeba zapłacić żeby mieć takiego ptaka? Jestem z daleka i chciałbym mieć to też bez wstępnej wizyty, planuje tej zimy zrobić sobie przysługę i zbieram informacje, trochę stres zjada
 

mikolaj03

New member

12 dni po zabiegu
 

Podobne tematy

Do góry