To że tak u Ciebie było to nie znaczy że tak jest. Przejrzałem masę tematów i raczej większości wypadły same. U mnie tylko 2 zszywkom doktor pomógł, ale powiedział że max 2 dni i same by wypadły.Nie licz że samo ci odejdzie całe, zacznie się luzować i powoli ostawać właśnie około drugiego tygodnia ale większości pewnie będziesz musiał pomóc
Robiłem u Tura jak ty, tydzien temu na wizycie mówił że teraz własnie bedą odpadać no ale wszystkie siedzą. W poniedzialek mam ostatnią wizyte i powiedział ze jeszcze niektóre mogą zostać. Myślisz ze będzie im jakoś pomagał zeby szybciej wypadły? Albo po prostu je wyjmie?Tak, doktor mi mówił że zszywki wypadają między 2 a 4 tygodniem. Jak za tydzień/półtora nic się nie będzie w tej kwestii działo to kontaktuj sie z doktorem. U kogo robiłeś zabieg że nie podał Ci takich informacji?
No to mam nadzieje że chociaż troche mi tego odpadnie do poniedziałkuMi jednej części pierscienia pomógł wyjść, po prostu złapał za to i pociągnął ból chwilowy, za to ulga niesamowita. Może i brzmi strasznie, ale nie ma czego się bać
Przeglądałem całego reddita i całe to forum (tu stapler się dopiero popularyzuje, nie ma aż tyle tematów) - w 90% przypadków część odchodzi dość szybko a z resztą zszywek się ludzie bujają dopóki sami nie pomogą im wyjść/lekarz nie wyciągnie na kontroli. Ogólnie moim zdaniem 3ci tydzień to moment na pozbywanie się tego jeśli nie odeszło, łatwo mówić mając już to za sobą ale jak się trochę podłubie to można znaleźć patent i dość łatwo odchodzą, ale nic na siłę.To że tak u Ciebie było to nie znaczy że tak jest. Przejrzałem masę tematów i raczej większości wypadły same. U mnie tylko 2 zszywkom doktor pomógł, ale powiedział że max 2 dni i same by wypadły.
Odpowiedziałem tobie wczesniej ale sie nie dodało chyba. W sobote wypada 4 tyg od zabiegu. Mowił jedynie ze mają wypaść i tyle ze cierpliwosci trzeba. Dlatego pytam o jakis sposób na przyspieszenie bo juz mi sie nie chce tego nosic.Spokojnie, mają 4 tygodnie na to. Doktor nic na to nie mówił? Mi je po prostu wyrwał, ale trzymały sie tylko 2 zszywki na elemencie pod wędzidełkiem.
Po prostu bierzesz za zszywke i pociągasz czy jakis sposób na to jest?Ja sam sobie zacząłem wyciągać, wczoraj minęło 3 tygodnie, ale po dwóch już niektóre części pękały. Przy trzecim tygodniu wieksza połowa była już popękana i sam sobie to wyciągałem. Wiadomo jak było jeszcze za bardzo zrośnięte to czekałem kilka dni żeby odeszły bez bólu. Zostawały malutkie czerwone kropki które na drugi dzień znikały. Na ten moment zostały mi 3/4 ostatnie zszywki.
Weź pęsęte i złap za zszywkę i poruszaj w różne strony i zobacz czy się luźno trzyma czy bardzo mocno, to tak na początek. Jak masz jeszcze kilka złączonych ze sobą w taką jedną część to podważ sobie nożyczki między nie i po prostu przetnij tą silikonową część pomiędzy zszywkami - mi po takim przecięciu tego silikonowego ringa kilka zszywek odeszło z bomby jak je rozdzieliłem na pojedyncze.Po prostu bierzesz za zszywke i pociągasz czy jakis sposób na to jest?