Wynajmować czy kupić mieszkanie

[kontak]

Cześć Jakie macie zdanie w tym temacie? Czy lepiej jest całe życie wynajmować mieszkanie czy jednak lepiej będzie kupić? I wziąc go na kredyt?

 

[alfred666]

Jak dla mnie kredyt na 20-30 lat to cyrograf, współczesne niewolnictwo...
I cóż z tego, że "swoje"?
Lepiej hajs zainwestować w siebie a za X lat kupić mieszkanie bez brania kredytu.

 

[Oscar_N]

Według mnie lepiej jest kupić mieszkanie.

 

[stooley]

Jak dla mnie kredyt na 20-30 lat to cyrograf, współczesne niewolnictwo...
I cóż z tego, że "swoje"?
Lepiej hajs zainwestować w siebie a za X lat kupić mieszkanie bez brania kredytu.

Jestem tego samego zdania. Z domu wyniosłem, aby przenigdy nie brać żadnych kredytów, bo to zawsze gdzieś więzi na xy lat.
Nigdy nie wiesz czy przez te ~20 lat będziesz w stanie spłacać rata po racie? A co jak nagle zachorujesz, albo stracisz pracę?

Lepiej wynająć i przeboleć ten okres odkładając na własne.

 

[Mar1]

Lepiej kupić, jakieś 3-pokojowe, nawet na kredyt, 2 pokoje wynająć i kredyt spłaca się "sam"

 

[joonek0]

Lepiej kupić, jakieś 3-pokojowe, nawet na kredyt, 2 pokoje wynająć i kredyt spłaca się "sam"

Mam podobne zdanie, za wynajem trzeba płacić dlatego według mnie już lepiej spłacać kredyt i potem mięć już własne mieszkanie.

 

[ali1989]

Cześć moim zdaniem to zależy od tego, jak często dana osoba się przemieszcza. Jeżeli są to częste podróże (bo na przykład wymaga tego praca), sugerowałbym wynajmowanie mieszkania dla siebie. Jeżeli praca jest stabilna, w jednym miejscu - ew. kredyt i kupno.

 

[guntex]

lepiej kupić

 

[Ajlar]

Wiadomo, ze lepiej kupic. Przeciez tak czy siak sie placi - albo za wynajem te 900-1500 zl, albo taka sama kwote jako rate do banku. Zapraszam do bazy deweloperow - mozesz sobie poszukac mieszkan i porownac cenowo jak to wychodzi.

 

[TheRock]

Lepiej wziąć kredyt i kupić. Wynajmując i tak za mieszkanie płacisz, a przy kupnie po X latach, mieszkanie będzie Twoje. Nie przekonują mnie też argumenty przeciw - a co będzie jak stracisz pracę albo zachorujesz? Po to są dodatkowe ubezpieczenia - w razie utraty pracy, w razie choroby. No i nie oszukujmy się, utrata pracy to nie jest wielka tragedia, zawsze można znaleźć nową, wyjechać, a mieszkanie wynająć - wtedy spłaca się samo.

 

[Mrozu]

No pewnie, że lepiej kupić, przynajmniej wiesz, że jest Twoje, że to, co robisz to robisz dla siebie. My jak byliśmy na wynajmie to remont musieliśmy zrobić za własne pieniądze, bo właściciel uznal, że jemu remont nie jest potrzebny. No ale chcąc w miarę godnie mieszkać kupiliśmy tapety i je nakleiliśmy. Nic lepszego i tańszego nie znależliśmy, a wystarczy sprawdzić w sieci po ile są tapety, a po ile farby.

 

[karusek]

Wiadomo, że kupić. PRzynajmniej spłacasz kredyt na swoje mieszkanie, a nie zasilasz konta obcemu człowiekowi. Rata miesięczna obstawiam, że będzie podobna.

 

[NapletonBonaparte]

Dziękujemy za reklamę i odkop tematu sprzed czterech lat.

 

[Maniek1221]

Zarabiam 2800 netto.Mam szanse na kredyt na mieszkanie dom?

 

[Mleczek]

Wiem że temat stary ale muszę przyznać: tylko kupowanie. Stała praca i kredyt i człowiek sobie poradzi.
Wynajmowanie? Jak student?

 

[Bary]

Najlepiej to sobie kup maly domek z duza dzialka.