Chlopak, który jest bardzo kumaty w sprawach urologicznych pod powiedział mi tak:
'Moim zdaniem nie jest to zakażenie gruczołu krokowego, lecz infekcja cewki moczowej. Nie jest łatwo zakazić gruczoł. Jest on dobrze chroniony w sposób naturalny.
Wydzielina jaką obserwujesz może pochodzić z okolic najądrzy i jest jej dużo bo cewka jest w stanie zapalnym.
Mam nadzieję,że posiewy robiłeś w laboratorium na Lelka 26, bo gdzie indziej to szkoda czasu (mowa o normalnych posiewach z nasienia i wymaz z cewki).
Tego typu zakażenia zwykle pochodzą od grzybów--sam miałem coś podobnego i objawy były strasznie dziwne==żaden lekarz mi nie pomógł !! Przeszło po około pół roku samo.
Zaczerwienienie cewki po wytrysku jest właśnie dowodem na to że patogen siedzi w cewce (prawdopodobnie w przewodach moczowych i nasiennych) w tkance nabłonkowej.
Zauważ,czy nie masz podobnych objawów na języku i wogóle na gardle (migdały)--bo to często idzie w parze.
Z doświadczenia wiem że nic na to nie działa, ale próbować trzeba choćby po to żeby się nie rozsiewało. i raczej --to jest odgrzybowe a bakterie moga być dodatkowo. Przeszlo z jamy ustnej---każdy ma tam całe zoo.
Nawet jeśli badania posiewowe nic nie pokażą to należy walić w ciemno lekami antygrzybowymi i antybiotykami na bakterie.
Niestety---wymaga to recept a więc lekarza który to zapisze. A z tym jest cholerny kłopot. Wiec możesz przedzwonić i zapytać konkretnie o androloga . Powinieneś trafić na niego o ile stale tam jest (jego żona też tam pracuje i robi najlepsze badania na obecność komórek nowotworowych w moczu pod mikroskopem==jest to cytologia z moczu).
Rozmawiałem kiedyś o tych sprawach ze starym laryngologiem bo u mnie wywaliło też na języku. On mi powiedział, że takie sprawy (gdy nic nie działa) zwalcza się po prostu penicyliną po staremu--duże dawki i nie ma mocnych
))))))))
No ale to ostateczność , a teraz to bym przywalił:
1--Orungal (lek na grzyby)
2--Cipronex
3--monural 3 saszetki a lepiej 4-ry.
Do tego robiłbym nasiadówki w dużej miednicy tak żeby odsłonięty napletek był zanurzony w naparze ziołowym--lekko ciepłe zioła o nazwie Vagosan./bez recepty/.
W internecie masz sporo stron ,które omawiają leki różne i sposób dawkowania.
Problem jest w tych receptach, bo lekarze teraz nie chcą przepisywać antybiotyków--taka moda obliczona na likwidowanie ludzi (podstawy ich stanowiska w sprawie to ja znam i są to bzdury niemające nic wspólnego z faktami==nie ma mutacji bakteryjnych pod wpływam antybiotyków- to idiotyzm i fałsz pseudonaukowy). Zawsze mówię, że może --jeśli masz dentystę--to niech on ci przepisze Orungal(drogi jest ) , a potem Cipronex( tani =10 zł).
Monural to na końcu dopiero.
I tyle; baby są pozarażane i powinno je się najpierw odkazić--najlepiej w piecach Oświęcimia + naświetlanie Rentgenem. Powiedz to swojej kobicie
'