Hej
Jestem już 10 dni po zabiegu, wygląda że wszystko się już dobrze zrosło, cały czas jest tylko jeszcze spora opuchlizna.
Chciałbym spróbować przynajmniej częściowo wyciągnąć sobie szwy bo wydaje mi się, że na tym etapie już bardziej przeszkadzają w gojeniu niż pomagają, poza tym jutro wracam do pracy i im mniej kłujących szwów tym lepiej.
Trzecim powodem jest to, że jestem pewien że zrobię to dużo delikatniej, niż lekarz (do którego jestem umówiony dopiero na piątek).
Ma ktoś jakieś dobre patenty na to?
Nie bardzo wiem jak się za to zabrać bo tak jak wspomniałem skóra wokół nich jest dość spuchnięta a szwy są oczwyiście bardzo ciasne, więc ciężko jakoś je podwadzić nożyczkami, plus nie chcę ich tak uciąć, że część zostanie w środku.
Jestem już 10 dni po zabiegu, wygląda że wszystko się już dobrze zrosło, cały czas jest tylko jeszcze spora opuchlizna.
Chciałbym spróbować przynajmniej częściowo wyciągnąć sobie szwy bo wydaje mi się, że na tym etapie już bardziej przeszkadzają w gojeniu niż pomagają, poza tym jutro wracam do pracy i im mniej kłujących szwów tym lepiej.
Trzecim powodem jest to, że jestem pewien że zrobię to dużo delikatniej, niż lekarz (do którego jestem umówiony dopiero na piątek).
Ma ktoś jakieś dobre patenty na to?
Nie bardzo wiem jak się za to zabrać bo tak jak wspomniałem skóra wokół nich jest dość spuchnięta a szwy są oczwyiście bardzo ciasne, więc ciężko jakoś je podwadzić nożyczkami, plus nie chcę ich tak uciąć, że część zostanie w środku.