• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Wybór metody i lekarza.

karolx7

New member
Cześć wszystkim,
na wstępie chciałbym trochę o sobie opowiedzieć.

Jestem młodym chłopakiem, który w dzieciństwie zmagał się ze stulejką ale tak kombinował, że rozciągnął sobie napletek i na dzień dzisiejszy jest okej, wszystko schodzi. Jedynym problemem jest krótkawe wędzidełko, które staje się uciążliwe przy dłuższych stosunkach czy mocniejszych aktywnościach seksualnych. Odkąd pamiętam chciałem zostać obrzezany i myślę, że to idealny czas by połączyć rozwiązanie problemu krótkiego wędzidełka właśnie wraz z obrzezaniem - tutaj rodzą się moje ostateczne wątpliwości

1) Czy przy obrzezaniu wędzidełko zostaje usunięte z automatu, czy to dodatek za który się dopłaca? Chciałbym metodę high&tight ale boję się, że będzie za ciasno wykonane, zależy mi na tym aby żołądź była odkryta we wzwodzie i spoczynku a jednocześnie podczas wzwodu mieć mały zakres ruchu skóry na siurku.

2) Jakiego specjalistę wybrać? Myślę o dr. Adrianie Czekaj z Wrocławia i dr. Wiesławie Tondel z Poznania. Dużo się naczytałem(ale nie widziałem żadnego jego efektu) o dr. Tondlu i ciężko go pominąć w tej decyzji. Natomiast dr. Czekaj ma tutaj, co prawda jedną, pracę na forum(z tego co znalazłem) ale za to jego robota mnie uwiodła.

3) Ktoś kto już przeszedł tą przygodę z zabiegiem, czy jest jakaś znacząca różnica we wrażliwości żołędzi? Preferuję zdanie osób doświadczonych niż suchych informacji z Google dlatego pytam was.
Ile czasu trzeba się oszczędzać, przed powrotem do pracy +/-?


Myślę, że wszystko co mnie intryguje jest wyżej. Jeśli ktoś to przeczytał w całości dziękuję bardzo za poświęcony czas i liczę na jakąkolwiek pomoc w tym temacie.

Miłego dnia! / wieczoru!
 

bmk178

Active member
Jak nic Ci nie przeszkadza to po co obrzezanie? Wędzidełko jak najbardziej do usunięcia jeśli ci bardzo przeszkadza,.Pamiętaj że po obrzezaniu wcale nie jest takie och i ach,możesz się mocno rozczarować,Jako jedyny napisze Ci prawde ponieważ obrzezałem się w wieku 54 lat,seks przed a po obrzezaniu to przepaść,nie żałuje że sie obrzezałem tak pózno na 100%,jeśli chodzi o wrazliwość żołędzia to po czasie nie ma go wcale,Może wielu się nie zgodzi ze mną ale takie ja mam odczucia ,Jeśli chodzi o dochodzenie to Ja zawsze mogłem dłużej niż przecietny facet no i częściej uprawiać seks.Przemyśl dobrze swoją decyzje bo odwrotu nie ma,,Pamiętaj że z kutasa do ruchania moze się zrobić kutas do szczania i wcale to nie jest takie rzadkie stwierdzenie,Tyle ode mnie .Zrobisz jak uważasz
 

Podobne tematy

Do góry