Witam wczoraj o 10 miałem zabieg obrzezania oraz wydłużenia wędzidełka, w miejscowym znieczuleniu. Pierwsza igła była dla mnie marakrą prawie się popłakałem z bólu, potem poszło ok. Wszystko niby ok potem ale jak mi zmieniali opatrunek i psikali takim dezynfekcyjnym środkiem i podczas opatrunku no bolało troche bo szwów jest troszke. Pielęgniarka powiedziała, że mam bardzo słabą tolerancję na ból tam, kiedyś ktoś z Was miał takie pobolewania podczas zakładania opatrunku ? Pozdrawiam