Mariusz3240
New member
Witam panowie. Zbiorczo o kilku problemach w jednym poście.
Od kad pamiętam mam problemy z moim penisem. Na pewno mam krótkie wedzidelko oraz za długi napletek ale jakoś do niedawna mi to nie przeszkadzało. Problemy zaczęły się po drugiej ciąży żony ok dwa lata temu gdzie to zacząłem się borykać z częstymi infekcjami. Ostatnio dopadło mnie zapalenie jądra lewego i najądrza. ( Za miesiąc mam kontrolne usg gdyż dalej odczuwam delikatne pobolewanie od czasu do czasu). Ostatnio przy kolejnej infekcji ( bardzo brzydko wyglądało) wiele plam na żołędziu oraz liczne pęknięcia na napletku i wedxidelku. Napletek zaczął się zwężać tak że nie bylem w stanie go odciągnąć nawet w spoczynku. ( Normalnie w spoczynku skóra chodzi luźno w zwodzie już ciężej i bywa to bolesne. Czy to są początki stulejki? Bardzo poważnie się zastanawiam nad obrzezaniem. Nie mam siły już tego przechodzić kolejne razy i chce załatwić problem raz a dobrze
Od kad pamiętam mam problemy z moim penisem. Na pewno mam krótkie wedzidelko oraz za długi napletek ale jakoś do niedawna mi to nie przeszkadzało. Problemy zaczęły się po drugiej ciąży żony ok dwa lata temu gdzie to zacząłem się borykać z częstymi infekcjami. Ostatnio dopadło mnie zapalenie jądra lewego i najądrza. ( Za miesiąc mam kontrolne usg gdyż dalej odczuwam delikatne pobolewanie od czasu do czasu). Ostatnio przy kolejnej infekcji ( bardzo brzydko wyglądało) wiele plam na żołędziu oraz liczne pęknięcia na napletku i wedxidelku. Napletek zaczął się zwężać tak że nie bylem w stanie go odciągnąć nawet w spoczynku. ( Normalnie w spoczynku skóra chodzi luźno w zwodzie już ciężej i bywa to bolesne. Czy to są początki stulejki? Bardzo poważnie się zastanawiam nad obrzezaniem. Nie mam siły już tego przechodzić kolejne razy i chce załatwić problem raz a dobrze