Cześć, miałem wczoraj obrzezanie całkowite koło 20:00 i przez noc trzymało mnie znieczulenie, poradziłem sobie, ale nad ranem 4 razy się przebudziłem, bo czułem lekkie szczypanie. Wyprostowałem nogi, zmieniałem pozycje i znikało, zasypiałem i tak 4 razy. Dzisiaj jest już w miare okej. Mam zdjąć opatrunek wieczorem, ale boję się jak to będzie z przemywaniem. Kupiłem nawet sól fizjologiczną, bo kontakt ze strumieniem wody sprawia ból/dyskomfort, w przypadku soli fizjologicznej nie będę miał o co się martwić i nie będzie bólu? Drugie pytanie - jak sobie radzić z nadwrażliwością, kiedy ściągam majtki, a żołądź się odkleja od nich, co powoduje kłujący, bardzo silny ból? Nie mam się czym martwić i to zniknie po czasie? Przy okazji dzisiaj pierwszy raz poszedłem zrobić siku, trochę szczypało, piekło. Też tak miało być? Lekko panikuję więc proszę o odpowiedź na wszystkie pytania