Tydzień po. Opis+Zdjęcia + co jakiś czas aktualizacja

[guyno1]

Ten strupek mógł się odkleić i pokazać co ma pod sobą, jak zasycha to będzie dobrze

Gdyby każdy się tak samo goił to wystarczył by 1 temat na każdy rodzaj

 

[Anonymous2]

Mi to zawsze musi się coś nie udać...

 

[guyno1]

Oj tam, pewnie to jest nic, ludziom to szwy pękają, muszą po 3 razy chodzić na zabieg, nie przejmuj się

 

[Anonymous2]

No może właśnie mi szew pękła..

 

[guyno1]

Mi szew pękła, było dużo krwi, zaschło, przeszło. Też się srałem, dr powiedział to samo, jak chcę to moge przyjechać, jak wytrzymam to mam wytrzymać

 

[Anonymous2]

Byłem u doktora i powiedział, że to przez wzwody ale nic się nie dzieje, wacek zdrowieje ! Ulżyło mi

 

[tere_fere]

no to spoko kuruj sie dalej...

 

[Anonymous2]

11 dni po

nie podoba mi się to coś co widać na 2gim i 3cim zdjęciu, z tego powodu pojechałem we wtorek do lekarza ale on mnie uspokoił i powiedział ze wszystko ok a to co mi się nie podobało to wina wzwodów i to nic poważnego oraz na moje pytanie czy 4 lipca bede mógł już uprawiac seks powiedział, że spokojnie.

Wacka od wczoraj moczę w rivanolu a następnie wszędzie nakładam maść z Vit A.


http://images40.fotosik.pl/915/27b0210e5d899464med.jpg

http://images39.fotosik.pl/906/af87875557754375med.jpg

http://images43.fotosik.pl/934/64fe0c88b8e34bfemed.jpg


Nie wiem czy wszystko na pewno wygląda "ok".. denerwuje mnie to coś pod żołędzią..

 

[Serka]

Źle nie jest, pełną funkcjonalność na pewno osiągniesz. A wygląda to tak jak wygląda w chwili obecnej, ponieważ szycie nie było dziełem sztuki, było standardowe, ale to ma swoje plusy. Gęste i ciasne szycie przysparza później dyskomfortu, nie tyle ból co konkretne uczucie ciągnięcia szwów.

Wszystko ma swoje plusy i minusy.