Minęły ok. 3 miesiące od mojej operacji obrzezania całkowitego low&tight. Z pewnych rzeczy jestem zadowolony, z pewnych nie.
Po pierwsze zadam wszystkim mającym low&tight pytanie jak najbardziej poważne - w jaki sposób się teraz masturbujecie? Jakie techniki, jakieś porady? Niestety ja od czasu operacji nie jestem w stanie osiągnąć orgazmu i w konsekwencji wytrysku. Technika stosowana do tej pory nie działa, bo po pierwsze nie ma tej skóry, którą ruszałem a po drugie wędzidełko to aktualnie jakiś procent tego, co było. Oczywiście żołądź sam w sobie jest wrażliwy ale nie do tego stopnia. Zaznaczam, że nie uprawiałem żadnego seksu po operacji włącznie z oralnym, być może przy nim będą lepsze odczucia wystarczające do orgazmu, zobaczę. Aktualnie jestem psychicznie w dużym dołku w związku z niemożliwością osiągnięcia przyjemności, która kiedyś była dostępna dosłownie "od ręki"
Drugie pytanie to w jaki sposób te 2-3 miesiące po operacji mam pielęgnować sprzęt? I jak długo jeszcze? Co dokładnie stosujecie, jak często i dlaczego? Jedyne co zauważam to okresowa wyraźna suchość żołędzia, ale moja skóra jest ogólnie dość sucha wszędzie, więc aż tak się tym nie martwię. Nie pytajcie proszę co polecał mi lekarz i żebym się do tego stosował, bo niestety nie jestem zadowolony z "obsługi posprzedażowej" i wolę poczytać Wasze doświadczenia i porady. Sam stosuję jedynie raz dziennie maść na blizny silikonową silaurum. Pierwszy miesiąc po wypadnięciu szwów 2x dziennie, teraz raz.
Trzecia sprawa - sikanie a właściwie końcówka, resztki moczu. Choćbym nie wiem ile wymachiwał sprzętem to zostaje zawsze kilka kropel w układzie i jest to irytujące, bo nawet jak kilkukrotnie chusteczką wytrę cewkę, to np. po kilku minutach jak usiądę gdzieś albo przy wstawaniu czuję jak dosłownie te 2-3 krople z układu wypłyną. Jakie macie rady na wysikanie się do końca, żebym nie musiał zakraplać majtek moczem. W związku z brakiem skóry jest też znacznie ciężej uważam pozbyć się tych resztek niż za czasów stulejki, jestem ciekaw Waszych odczuć.
Z plusów po operacji - wyraźna poprawa i łatwość higieny, brak jakiegokolwiek brzydkiego zapachu, nawet po całym dniu.
Po pierwsze zadam wszystkim mającym low&tight pytanie jak najbardziej poważne - w jaki sposób się teraz masturbujecie? Jakie techniki, jakieś porady? Niestety ja od czasu operacji nie jestem w stanie osiągnąć orgazmu i w konsekwencji wytrysku. Technika stosowana do tej pory nie działa, bo po pierwsze nie ma tej skóry, którą ruszałem a po drugie wędzidełko to aktualnie jakiś procent tego, co było. Oczywiście żołądź sam w sobie jest wrażliwy ale nie do tego stopnia. Zaznaczam, że nie uprawiałem żadnego seksu po operacji włącznie z oralnym, być może przy nim będą lepsze odczucia wystarczające do orgazmu, zobaczę. Aktualnie jestem psychicznie w dużym dołku w związku z niemożliwością osiągnięcia przyjemności, która kiedyś była dostępna dosłownie "od ręki"
Drugie pytanie to w jaki sposób te 2-3 miesiące po operacji mam pielęgnować sprzęt? I jak długo jeszcze? Co dokładnie stosujecie, jak często i dlaczego? Jedyne co zauważam to okresowa wyraźna suchość żołędzia, ale moja skóra jest ogólnie dość sucha wszędzie, więc aż tak się tym nie martwię. Nie pytajcie proszę co polecał mi lekarz i żebym się do tego stosował, bo niestety nie jestem zadowolony z "obsługi posprzedażowej" i wolę poczytać Wasze doświadczenia i porady. Sam stosuję jedynie raz dziennie maść na blizny silikonową silaurum. Pierwszy miesiąc po wypadnięciu szwów 2x dziennie, teraz raz.
Trzecia sprawa - sikanie a właściwie końcówka, resztki moczu. Choćbym nie wiem ile wymachiwał sprzętem to zostaje zawsze kilka kropel w układzie i jest to irytujące, bo nawet jak kilkukrotnie chusteczką wytrę cewkę, to np. po kilku minutach jak usiądę gdzieś albo przy wstawaniu czuję jak dosłownie te 2-3 krople z układu wypłyną. Jakie macie rady na wysikanie się do końca, żebym nie musiał zakraplać majtek moczem. W związku z brakiem skóry jest też znacznie ciężej uważam pozbyć się tych resztek niż za czasów stulejki, jestem ciekaw Waszych odczuć.
Z plusów po operacji - wyraźna poprawa i łatwość higieny, brak jakiegokolwiek brzydkiego zapachu, nawet po całym dniu.