• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Suchy penis i zabliźniony napletek

Skorz

New member
Witam! Ogólnie mój problem zaczął się już pol roku temu kiedy dostałem grzybicy penisa i jader. Po czym doszło zapalenie jądra. Poszedłem do urologa zapisał mi leki na zapalenie jądra (już nie pamietam jakie) i pimafucin na grzybice. Ogólnie wszystko przeszło ale napletek delikatnie zabliźnial ale nie było żadnych problemów z jego odciąganiem. Miałem po tej sytuacji kilka nawrotów grzybicy ale stosowałem pimafucin i przechodziło. Po około 3 miesiącach żołądź zrobił się bardzo suchy i zaczelo mi się utrzymywać zaczerwienie wewnętrznego napletka. Postanowiłem wiec zaczac używać olej kokosowy i to był strzał w dziesiątkę suchość minela i nawroty odpuściły. Niestety ostatnio uprawiałem seks z dziewczyna która miała okres i dostałem silnego nawrotu (prawie tak silnego jak pierwsza infekcja która była najgorsza). Znowu użyłem pimafucinu No i przeszło ale napletek już bardzo zabliźnial. Nadal nie ma problemu z jego odciąganiem, ale w spoczynku żołądź nie jest do konca zasłonięta przez to ze na końcu napletek nie jest elastyczny. Dodam jeszcze, ze jeżeli jeden dzień nie posmaruje zoledzia olejem to robi się on od razu suchy (w ogóle sam się nie nawilża). Używałem już oliwki na ten napletek ale było tylko gorzej. Dodam ze od kwietnia (bo wtedy to wszystko się zaczelo) mam czasem krew i śluz w kale oraz doszła grzybica stop. Podejrzewam u siebie kandydoze ale dieta której przestrzegałem przez długi czas nic nie dała. Jem również lezeczke oleju kokosowego dziennie również bez większych rezultatów.
Mam pare pytan a propo tego:
Czy macie jaka metodę na rozciągnięcie tego napletka żeby w zwisie zakrywał cały żołądź?
Czy jest jakiś sposob żeby żołądź się zaczął sam nawilżać?
Czy ktoś miał podobna sytuacje? Jeżeli tak to niech się podzieli koniecznie jak się z tym wszystkim uporal.
 
Poza pękającym napletkiem, co mogło być spowodowane grzybami i doprowadziło do obrzezania nie miałem żadnych problemów, ale jakiś czas temu przeczytałem coś na co powinieneś uważać, bo możesz narobić problemów dziewczynie. Jeśli masz infekcje grzybiczne, to nie powinieneś uprawiać seksu. Grzyby lubią wilgoć w której się najszybciej rozwijają, męskie genitalnia są na zewnątrz i możemy je utrzymać we względnej suchości przez większość czasu, ale u kobiet wszystko jest w środku i do tego utrzymywane w wilgoci. Jeśli zarazisz swoją dziewczynę tą grzybicą, to będzie ona miała jeszcze większe problemy od Ciebie.
 
Po tym seksie najlepiej jej powiedz, aby leciała robić wymaz do ginekologa i jeśli wyjdzie, że ją zaraziłeś, to niech jak najszybciej zacznie leczenie.
 

Podobne tematy

Do góry