Witam. Kilka lat temu ( chyba 3) byłem u lekarza ze stulejką. Na pierwszej wizycie obejrzał, kazał "cwiczyć" i przyjść za jakiś czas. Ćwiczyłem , przyszedłem i stwierdził że jest lepiej i mam smarować jakąś tam maścią. Ja nie widze żadnej poprawy ale mniejsza z tym , bardziej mnie nurtuje temat sexu...
Tu moje pytanie z tego co zdołałem wyczytać mam niepełną stulejke po chwili ćwiczeń w stanie spoczynku zejdzie cała skóra lecz w stanie zwodu odkryje się 1/3 i ni ch**a dalej boli i ciągnie.
Mam pytanie czy sex z taką stulejką jest możliwy ? co do higieny to z tym nie ma problemu codziennie naciągam jak tylko moge i myje mydłem. Dodam że partnerka z którą chce współżyć jest dość doświadczona i już nie do końca ciasna a z mojej strony będzie to debiut
Jak myślicie dam rade? Proszę o poważne odpowiedzi.
pozdro
Tu moje pytanie z tego co zdołałem wyczytać mam niepełną stulejke po chwili ćwiczeń w stanie spoczynku zejdzie cała skóra lecz w stanie zwodu odkryje się 1/3 i ni ch**a dalej boli i ciągnie.
Mam pytanie czy sex z taką stulejką jest możliwy ? co do higieny to z tym nie ma problemu codziennie naciągam jak tylko moge i myje mydłem. Dodam że partnerka z którą chce współżyć jest dość doświadczona i już nie do końca ciasna a z mojej strony będzie to debiut
pozdro