Witam, mam 20 lat i stwierdziłem że już czas najwyższy się zając tym problem ze stulejką (całkowitą), ale zanim w ogóle pójde do urologa musze się dowiedzieć kilku rzeczy, i tak, wiem że gdzieś pewnie odpowiedzi są w internecie na te pytania, ale wszystkie odpowiedzi mają po kilka lat, czytałem opinie ludzi np. 2005 roku, a od tamtego czasu jest szansa że się zmieniło wiele w operacji stulejki/obrzezania i tak dalej.
Więc tak:
1. Obiło mi się o uszy że całkowicie obrzezani mężczyźni (ja chciałbym się tak obrzezać) nie czują, lub czują znacznie mniejsza przyjemność z seksu, co z tym? Podobno żołądź się przyzwyczaja ze nie ma ochrony i przez to można nie odczuwać za bardzo bodźców dotykowych. Widziałem że wiele osób na to narzekało, stąd to pytanie.
2. Czy przed operacją trzeba się "tam" golić do zera? Czy w ogóle trzeba podcinać łoniaki?
3. Jak się nazywa typ obrzezania przy samym żołędziu? Chce po prostu by cały żółądz był odsłonięty i ciecie było idealnie obok niego, by nie było widać blizny.
3a. Każdy chirurg umie tak zrobić? Czy jak pójdę na takie obrzezanie z NFZ to raczej tam tną jak im się podoba i jak jest najszybciej i za bardzo ich nie interesuje jak chce pacjent?
4. Jako ze mam stulejkę całkowitą od urodzenia więc nie dawałem rady dokładnie się tam "umyć" nigdy, a chociaż nie pamiętam (ogólnie to sprzęt nic nie smierdzi, nic nie bolało mnie tam nigdy, żadnych problemów innych niż stulejka z nim) - podobno jak się ma stulejke całkowitą i jest to całe "odkażanie" (w trakcie zabiegu) to cholernie potrafi boleć nawet na znieczuleniu, prawda to?
5. Jak jest z uśpieniem w trakcie zabiegu? Moge sobie wybrać czy miejscowe znieczuelnie, czy uśpienie? Czy to zależy gdzie mam zabieg? Ja raczej wolałbym żeby mnie uśpili na bombe, bo wydaje mi się że męka leżeć tam z myślami że Cie rozcinają.
6. Robiliście ten zabieg z NFZ? Jakie są warunki? Chirurdzy znają się na rzeczy? Robią na "odpi3rd0l" czy raczej widać po nich że się znają? Sam bym poszedł prywatnie i nie ryzykował jakiś problemów że trafie na złego typa, ale nie mam pieniędzy i mam dużo innych wydatków, szczególnie teraz.
Więc tak:
1. Obiło mi się o uszy że całkowicie obrzezani mężczyźni (ja chciałbym się tak obrzezać) nie czują, lub czują znacznie mniejsza przyjemność z seksu, co z tym? Podobno żołądź się przyzwyczaja ze nie ma ochrony i przez to można nie odczuwać za bardzo bodźców dotykowych. Widziałem że wiele osób na to narzekało, stąd to pytanie.
2. Czy przed operacją trzeba się "tam" golić do zera? Czy w ogóle trzeba podcinać łoniaki?
3. Jak się nazywa typ obrzezania przy samym żołędziu? Chce po prostu by cały żółądz był odsłonięty i ciecie było idealnie obok niego, by nie było widać blizny.
3a. Każdy chirurg umie tak zrobić? Czy jak pójdę na takie obrzezanie z NFZ to raczej tam tną jak im się podoba i jak jest najszybciej i za bardzo ich nie interesuje jak chce pacjent?
4. Jako ze mam stulejkę całkowitą od urodzenia więc nie dawałem rady dokładnie się tam "umyć" nigdy, a chociaż nie pamiętam (ogólnie to sprzęt nic nie smierdzi, nic nie bolało mnie tam nigdy, żadnych problemów innych niż stulejka z nim) - podobno jak się ma stulejke całkowitą i jest to całe "odkażanie" (w trakcie zabiegu) to cholernie potrafi boleć nawet na znieczuleniu, prawda to?
5. Jak jest z uśpieniem w trakcie zabiegu? Moge sobie wybrać czy miejscowe znieczuelnie, czy uśpienie? Czy to zależy gdzie mam zabieg? Ja raczej wolałbym żeby mnie uśpili na bombe, bo wydaje mi się że męka leżeć tam z myślami że Cie rozcinają.
6. Robiliście ten zabieg z NFZ? Jakie są warunki? Chirurdzy znają się na rzeczy? Robią na "odpi3rd0l" czy raczej widać po nich że się znają? Sam bym poszedł prywatnie i nie ryzykował jakiś problemów że trafie na złego typa, ale nie mam pieniędzy i mam dużo innych wydatków, szczególnie teraz.