Witam jestem dokładnie 21 dni po plastyce napletka. W czasie wzwodu napletek sam nie zejdzie, jak juz go odciągne ręcznie to siedzi w rowku, mogę go rozprowadzić po trzonie lecz idzie do rowka. w Rowku jak siedzi to albo cos kłuje lekko bo są szwy albo leciutko ale to leciutko uciska. Nie chciałbym mieć poprawki.
Zostały mi 3/4 szwy. 2 Po bokach 1 z tylu na napletku gdzie jest wedzidełko i 1 na wedzidełku na żołedziu. Jak szwy juz kompletnie znikną to chciałbym wcierać jakąś maść " steryd " w napletek by go rozciągnąć ciut ciut. Mam 17 lat wiec jeszcze " ja " rosnę " Jako tako zalecen od lekarza nie mam na masci, zele. Pytanie czy steryd w formie masci mi nie zaszkodzi? Jak nie to jaki by tu kupić? Chce wprowadzić maść w napletek i rozciągnąc delikatnie tak zapobiegawczo. Nie mam możliwosci zrobienia czymkolwiek zdjecia
Zostały mi 3/4 szwy. 2 Po bokach 1 z tylu na napletku gdzie jest wedzidełko i 1 na wedzidełku na żołedziu. Jak szwy juz kompletnie znikną to chciałbym wcierać jakąś maść " steryd " w napletek by go rozciągnąć ciut ciut. Mam 17 lat wiec jeszcze " ja " rosnę " Jako tako zalecen od lekarza nie mam na masci, zele. Pytanie czy steryd w formie masci mi nie zaszkodzi? Jak nie to jaki by tu kupić? Chce wprowadzić maść w napletek i rozciągnąc delikatnie tak zapobiegawczo. Nie mam możliwosci zrobienia czymkolwiek zdjecia