Witam wszystkich,
zmagam się z następującym problemem. Od pewnego czasu zacząłem mieć problemy z wytryskiem nasienia. Podczas stymulacji członka bardzo szybko pojawia się obfita śluzowata wydzielina (preejakulat?). W bardzo krótkim czasie następuje wytrysk, którego po osiągnięciu pewnego pułapu pobudzenia nie jestem w stanie zupełnie kontrolować. Nasienie ma taki trochę rozwodniony wygląd.
Seksu w tym momencie unikam, bo przypomina trochę stąpanie po cienkim lodzie. Nie panuję nad niczym, no i wystarczy jeden zbędny ruch…
Frustracja jest ogromna.
Jeszcze do niedawna wszystko działało w zupełnym porządku. Wręcz byłem „dlugodystansowcem”…
Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia/objawy?
zmagam się z następującym problemem. Od pewnego czasu zacząłem mieć problemy z wytryskiem nasienia. Podczas stymulacji członka bardzo szybko pojawia się obfita śluzowata wydzielina (preejakulat?). W bardzo krótkim czasie następuje wytrysk, którego po osiągnięciu pewnego pułapu pobudzenia nie jestem w stanie zupełnie kontrolować. Nasienie ma taki trochę rozwodniony wygląd.
Seksu w tym momencie unikam, bo przypomina trochę stąpanie po cienkim lodzie. Nie panuję nad niczym, no i wystarczy jeden zbędny ruch…
Frustracja jest ogromna.
Jeszcze do niedawna wszystko działało w zupełnym porządku. Wręcz byłem „dlugodystansowcem”…
Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia/objawy?