• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Słabe erekcje, napięcie mięśni.. co robić?

lukas900

Active member
Witajcie,
Od lat mam problem z mięśniami miednicy, podbrzusza. Głównie zwieracz, mięśnie kegla, ciało gąbczaste w penisie, które nie wypełnia się krwią. Wszystko przez masturbacje w stresie i pornografię w młodości.

Fizjoterapia dna miednicy nie pomogła, żadne per rectum - tu nawet bardziej mimowolnie zaciskał się zwieracz, elektrostymulacje, masaże… Po igłoterapii skierowanej w miednicę, pośladki i uda mój organizm zachowuje się dziwnie, robi mi się zimno i mam drgawki. Podobnie było po ugniataniu przez fizjoterapeutę uroginekologicznego.

Jedyne co mi pomogło przez około dwa tygodnie i wróciła silniejsza erekcja, dłuższe stosunki, brak kłucia w cewce przy ejakulacji itd. to leki antydepresyjne. Potem organizm się chyba uodpornił lub był to efekt placebo. Nie wiem co mi jest i jak z tym żyć… zdecydowanie stres pogarsza moje objawy 😞 Nie wiem już co robić by być sprawnym seksualnie. Dodam, że testosteron w normie. Hormon tarczycy jednak trochę zaniżony co mogłoby oznaczać niedoczynność i cukier 104 (norma do 99-100).

Proszę o jakieś porady…
 

lukas900

Active member
A kto Ci powiedział że to przez mięśnie dna miednicy? Jakie masz objawy? Sildenafil próbowałeś?
Fizjoterapeuci tak to diagnozowali, urolog nie rozpoznał zapalenia prostaty. Moje objawy to słaba erekcja, problemy z wypróżnianiem, parcie na pęcherz przy stresie, czasem przy podnieceniu, wzdęcia, bolące punkty na miednicy, podbrzuszu, udach, kłucie w odbycie i innych miejscach, słabszy strumień moczu gdy długo siedzę…
 

Pentagram

New member
Na forum ciężko będzie znaleźć poradę w szczególności że masz nietypowy problem. Ja z zaburzeniami erekcji mam problem od zawsze, a za 2 miesiące kończę 30 lat. Zdiagnozowany poprawnie zostałem dopiero w tym roku. Ale sprawy musiałem wziąć w swoje rece. Lekarze nie mieli pomysłów. Efekt jest taki że jeżdżę do lekarza oddalonego ode mnie 700 km. Nie wiem ile masz lat ale puenta jest taka żebyś przeszukal najlepszych specjalistów w tym temacie w Polsce i nie żałował pieniędzy. Wiem jaki ten temat jest depresyjny.
 

latek777

Active member
Na forum ciężko będzie znaleźć poradę w szczególności że masz nietypowy problem. Ja z zaburzeniami erekcji mam problem od zawsze, a za 2 miesiące kończę 30 lat. Zdiagnozowany poprawnie zostałem dopiero w tym roku. Ale sprawy musiałem wziąć w swoje rece. Lekarze nie mieli pomysłów. Efekt jest taki że jeżdżę do lekarza oddalonego ode mnie 700 km. Nie wiem ile masz lat ale puenta jest taka żebyś przeszukal najlepszych specjalistów w tym temacie w Polsce i nie żałował pieniędzy. Wiem jaki ten temat jest depresyjny.
jaka jest Twoja przyczyna zaburzeń erekcji i co Ci pomogło?
 

lukas900

Active member
Na forum ciężko będzie znaleźć poradę w szczególności że masz nietypowy problem. Ja z zaburzeniami erekcji mam problem od zawsze, a za 2 miesiące kończę 30 lat. Zdiagnozowany poprawnie zostałem dopiero w tym roku. Ale sprawy musiałem wziąć w swoje rece. Lekarze nie mieli pomysłów. Efekt jest taki że jeżdżę do lekarza oddalonego ode mnie 700 km. Nie wiem ile masz lat ale puenta jest taka żebyś przeszukal najlepszych specjalistów w tym temacie w Polsce i nie żałował pieniędzy. Wiem jaki ten temat jest depresyjny.
Też mam 30. Wybieram się do psychiatry-seksuologa pod koniec miesiąca.
 

Pentagram

New member
Też mam 30. Wybieram się do psychiatry-seksuologa pod koniec miesiąca.
Jeżeli jest zdiagnozowany problem to nim bym się zajął.
Ja mam przeciek żylny. Nigdy w życiu nie miałem poprawnej erekcji.
Prawdopodobnie bede miał protezę. Za dwa tygodnie jadę na kawernozografie. Lekarz chce zbadać czy dałoby się operacyjnie to naprawić ale szanse są na to bardzo male, wiec na 99 procent będę musiał mieć proteze
 

latek777

Active member
Jeżeli jest zdiagnozowany problem to nim bym się zajął.
Ja mam przeciek żylny. Nigdy w życiu nie miałem poprawnej erekcji.
Prawdopodobnie bede miał protezę. Za dwa tygodnie jadę na kawernozografie. Lekarz chce zbadać czy dałoby się operacyjnie to naprawić ale szanse są na to bardzo male, wiec na 99 procent będę musiał mieć proteze
kolego zainteresuje się tematem penisa wyhodowanego w laboratorium, naukowcy pracują nad takim rozwiązaniem, masz podsyłam Ci linka co mam na myśli, możesz się skontaktować z nimi i podpytać jaki maja progres
 

frytki

New member
Nie chce Cie straszyc ale nie bierz anty depresantow gdyż mozesz sie nabawic PSSD, dysfunkcje seksualne przez zazywanie tych lekow. Poczytaj o tym.
 

lukas900

Active member
ludzie maja pssd przez kilka lat przez antydepresanty
Ja mam problem z erekcją i mięśniami dna miednicy odkąd się masturbowałam w stresie, że ktoś mnie nakryje, w niewygodnej pozycji. Problem trwa już kilkanaście lat. Prawdopodobnie nerwica psychosomatyczna układu moczowo-płciowego. Jak wytłumaczyć więc fakt, że po fizjoterapii dna miednicy nie miałem żadnej poprawy, a po połówce tabletki Brintellix przez kilka tygodni byłem zdrowy? Potencja jak u nastolatka i forma na coś więcej niż szybki numerek…
 

lukas900

Active member
Ciagle zaciśnięty zwieracz, problemy z rozluźnieniem/wypróżnianiem, ciągnący ból od wewnętrznej strony uda do krocza i lędźwi jak stanę krzywo - to losowo się pojawia, lęki, że seks nie wyjdzie, przy dłuższej grze wstępnej parcie na pęcherz zamiast podniecenia, drgania mięśni w tyłku (chyba dźwigacz odbytu), rzadko - kłujący wytrysk. Żołądź nie wypełnia się w pełni krwią, dolna cześć (ciało gąbczaste) - w ogóle. Gumowata struktura członka. Różne dziwne objawy, straciłem też prawidłowe czucie parcia na pęcherz tj. mogę chodzić z pełnym pęcherzem i czuje tylko, że jest pełno. Nie przebieram nogami, że muszę już do toalety. Dziwne wzdęcia brzucha, gazy, parcie na pęcherz przy stresie, też coś w stylu biegunki czyli zaciska się tyłek w stresowych sytuacjach, a wiem że nie mogę pójść do toalety (bo np. sa ludzie wokół mnie) to się jeszcze bardziej spinam.
 

lukas900

Active member
Nie chce Cie straszyc ale nie bierz anty depresantow gdyż mozesz sie nabawic PSSD, dysfunkcje seksualne przez zazywanie tych lekow. Poczytaj o tym.
CHCĘ WSZYSTKICH PRZESTRZEC.
Nie dotykajcie tej trucizny… właśnie dotknęło mnie to o czym pisał frytki.
Nie bierzcie antydepresantów jeśli nie chcecie stracić przyjemności i drętwienia narządów płciowych. Nawet gęsiej skórki, dreszczy brak po tym syfie.
 

Podobne tematy

Do góry