Panowie nie wiem jak to się stało, ale jak bym wcześniej nie mierzył to więcej niż 13 cm nie wychodziło (robiłem wszystko, żeby się pocieszyć). Dziś ta sama metoda pomiarowa, ta sama linijka, ten sam kąt wzwodu a pomiar od kości łonowej i wychodzi 14,2 cm. Jestem w głębokim szoku. W takim tempie to na święta dostanę z powrotem 15 cm xD