Mi też ogarnięty lekarz dał do chirurga. Poprosiłem go o skierowanie do urologa a nie chirurga bo jednak chciuałbym żeby obczaił to specjalista a nie jakiś rzeźnik. Z łaską dał drugie. Tym do chorurga obecnie moge podetrzeć d***. Uczynię to przy najbliższej możliwej okazji. Z resztą tym do urologa (już trzecim z rzedu) też moge sie podetrzeć. Rok czekac na zabieg to troche długo. Żałosne i upokarzające jest latanie po tych lekarzach. Spychologia przez półtora miesiąca, żeby sie okazało, że zabieg za rok. U ostatniego lekarza dostałem skierowanie na zabieg do konkretnej placówki, do tej o której już wspomniałem z zachęcającymi terminami. Jeśli ja miałbym coś doradzić/ustrzec przed czymś, to wystrzegaj się skierowań do konkretnych miejsc. Poproś o ogólne. A jeśli mam być szczery to lepiej zainwestować w prywatny zabieg. Przynajmniej unikniesz traktowania cię jak śmiecia....