• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pytanie do nastolatków

KKchris

New member
Cześć! Czy będąc nastolatkiem/nastolatką, kąpiecie się nago pod prysznicem na basenie? Przebieracie się przy np. kolegach, czy idziecie do przebieralni?
Co o tym w ogóle sądzicie?
 

toastt

Well-known member
Nie jestem już nastolatkiem, natomiast gdy nim jeszcze byłem to dużo i często pływałem na basenie. Przebierałem się w przebieralni, a pod prysznicem myłem się w takim ze zasłonką. Wszystko to głównie przez to, że nie podobało mi się przebieranie przy obcych ludziach. Dodatkowo mieszkam w dość pruderyjnej części Polski i często w szatni przebywały także dzieci z nauki pływania.
 

Kuba 15 lat

New member
Zawsze jestem ubrany bo jednak koledzy głupi są i niewiadomo co mogą zrobić jakies zdjęcia czy coś wiec jak jestem obok kogos obcego wole być nago niż z kimś kogo znam wiec przy kolegach z klasy nie ale przy innych nago tak
 

KKchris

New member
Zawsze jestem ubrany bo jednak koledzy głupi są i niewiadomo co mogą zrobić jakies zdjęcia czy coś wiec jak jestem obok kogos obcego wole być nago niż z kimś kogo znam wiec przy kolegach z klasy nie ale przy innych nago tak
Ja dostosowuję się do ludzi, którzy są aktualnie w szatni. Jeśli widzę, że wszyscy na luzie przebierają się przy szafkach i biorą prysznic nago - to ja też. Z klasą jeździmy raz w tygodniu na basen, koledzy nie rozbierają się i nie biorą prysznica nago, więc ja też nie. Byłem ciekawy jak to wygląda u innych - dlatego założyłem ten temat.
 

amenek5

Active member
Ja jestem już nieco starszy ale pamiętam dobrze że będąc nastolatkiem miałem do tego lekko mówiąc ciężkie podejście. Kiedy nie bylo nikogo znajomego czy coś to mogłem wziąć przysznic nago bez problemu. Przy kolegach jakoś nie, kto wie co im odwali, potem się będa smiali ze masz małego (w spoczynku każdy jest mały ale wez to komus wytłumacz). Ale na bilansach i innych sprawach nie miałem z tym najmniejszego problemu.
 

Podobne tematy

Do góry