• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pytania które mnie dręczą...

Tom3k

New member
Witam 2 dni temu miałem zabieg plastyki choć mi to bardziej wygląda na obrzezanie czesciowe ;) zrobilem to prywatnie i jestem raczej zadowolony jednak bardzo mi dokuczają nocne i poranne wzwody, czasami budzę się po kilka razy i chciałbym sie dowiedziec po jakim czasie, u was skończyła sie ta dolegliwość. Wiadomo że każdy przechodzi to inaczej ale martwie sie bo dziś ten ból był serio bardzo silny aż ciężko mi sie było wyzbierać z łóżka. Dziś pierwszy raz pozbęde sie opatrunku (wg zaleceń lekarza) i zastanawiam sie czy warto próbować naciągać napletek czy jeszcze jest za wcześnie w koncu przy wzwodzie boli mnie i to bardzo a nie chciał bym sobie zrobić krzywdy. Lekarz powiedział że gdyby bardzo bolało to nie naciągać, a jak wy radzicie ? Pisze tu bo teoretycznie podobne tematy nie rozwiały moich wątpliwości jeśli będe miał jakieś pytania będe pisał tutaj, a jeśli ktoś ma do mnie jakieś pytania dotyczące zabiegu to prosze pisać na pw lub w tym temacie ;)
Chciałbym również podziękować twórcą tej strony i wszystkim którzy pomagają w jej tworzeniu poprzez opisywanie swoich problemów, dzięki wam dowiedziałem się wiecej na ten temat a także wybrałem odpowiedniego lekarza pozdrawiam :)
 

vego

Member
Nocne wzwody ze szwami w penisie jak o tym pomyśle to mi sie nie dobrze robi. To było najgorsze, bałem sie że szwy mi popękają i sie sprzęt nie zrośnie. A jednak nic sie nie stało i jest bardzo dobrze. Miałem problemy z tymi wzodami dopóki sie tym strasznie przejmowałem(krew, opuchlizna, czy wszystko dobrze sie goi) potem poszedłem na wizyte kontrolną (2tygodnie po zabiegu) lekarz powiedział że jest wszystko OK i od tamtej pory ani razu nie miałem wzwodu w nocy, raz miałem polucje, czyli jestem zdrowy. Z tym napletkiem to różnie, moj lekarz mówił że lepiej jak jest ściągnięty, szybciej sie goi bo powietrza wiecej dochodzi- proste, z drugiej strony ja z naciągniętym na żołądź miałem dużo mniejszą opuchliznę. Ja chodziłem raz tak raz inaczej. Będzie dobrze, najgorsze za Tobą. Trzymaj sie 8)
 

Tom3k

New member
Dziękuje Vego :)
zastanawiam sie jeszcze nad tym że dziś zauważyłem na opatrunku troche żółtej wydzieliny, nie jestem pewien czy to ropa czy co, ale mały mi sie nieco przykleił do opatrunku i częściowo do majtek...
Przeglądałem wypowiedzi na forum i widze że wiele osób miało różnego rodzaju wydzieliny ale nie zawsze była to ropa dlatego zastanawiam sie jak długo bede miał takie "coś"
Chciałbym sie jeszcze zapytać jak sie opiekować ptakiem, lekarz powiedział żebym przez 2 dni nic nie mył i nic nie robił po 2 dniach przez 2 dni myć delikatnie pod prysznicem a po tych 2 dniach zacząć moczyć w rumianku przez 10 minut dziennie, mówił też że jeśli bedzie bolało to nie próbować naciągać napletka na siłe. Na forum znalazłem sprzeczne wypowiedzi, może ktoś mógłby napisać jak najlepiej to wszystko robić aby nie zrobić sobie krzywdy :) bede bardzo wdzieczny.
 

Nobbs

New member
Najlepiej tak, żeby nie zrobić sobie krzywdy ;) Zakładam że nie jesteś masochistą i nie będziesz za wszelką cenę chciał zrobić sobie kuku więc sam będziesz wiedział co zrobić. CO do moczenia w rumianku czy opatrunku-przeglądając to forum widzę że co lekarz to inna gadka. Mnie na przykład lekarz sam z siebie nic nie kazał robić, dopiero jak zapytałem piguł to dały mi jakąś maść z jodem (którą po trzech dniach rzuciłem w kąt w cholerę-tak szczypało). Rumianek napewno nie zaszkodzi-czy pomoże? TO już chyba raczej kwestia psychiki (bo lepiej robić cokolwiek niż nic).

Co do różnego rodzaju wydzielin i ogólnego "ślimaczenia się" czy dziwnego zapachu wacka-tym akurat się nie przejmuj, dopóki ta cała wydzielina będzie w miarę przezroczysta. Jak zauważysz że jet bardzo mętna to nawet się nie zastanawiaj tylko od razu wal do lekarza bo to może oznaczać że zropiałeś (tfu tfu). Jak długo będziesz miał... pewnie zależy od Twojego organizmu. Ja jestem po dwunastym dniu i czasami coś podcieknie (chociaż raczej bym obstawiał że to szwy się pomału rozpuszczają). Myj sprzęt rano i wieczorem a także po każdym sikaniu. To samo z tym rumiankiem-po myciu mocz w rumianku i powinno być git.

Co do odciągania napletka-sam przez pierwsze dni miałem problemy, niemniej jednak zagryzłem zęby i powoli próbowałem go odciągać, tak żeby chociaż z grubsza móc się umyć. Na początku dosłownie napier^&@a jak cholera, ale z każdym dniem będzie coraz lepiej. Jak przeżyjesz tydzień, to będziesz żyć ;) Tylko pamiętaj-nic na siłę. Jeżeli będziesz odczuwał bardzo duży ból, odpuść sobie i spróbuj później albo następnego dnia. Po co Ci niepotrzebne blizny czy problemy z gojeniem?
 

Tom3k

New member
Dzieki Nobbs Twoja wypowiedz mi pomogła :) ale mam problem ... próbowałem dziś naciagac i no dosyć to bolało ... naciągłem minimalnie za żołądź i już dalej nie dałem rady ale szwy dalej siedziały od wewnątrz tak że nie było ich w wiekszosci widać ;/ zaczynam sie bać bo nie chce mieć robionych poprawek ale może to kwestia opuchlizny jak myślicie ?
 

Nobbs

New member
Spokojnie, miałem dokładnie tak samo. Za kilka dni będzie dobrze. Nie rób nic na siłę, pamiętaj. Pod pewnymi względami nasze wacki są mądrzejsze od nas-nie dadzą się skrzywdzić ;)
 

Tom3k

New member
Witam ponownie jestem już 8 dzien po zabiegu jak wcześniej pisałem moim problemem było to że szwy caly czas pozostawaly od strony wewnętrznej napletka, wczoraj próbowałem to bardziej naciągnąć i w pewnym momencie poczułem silny ból, napletek byl juz ok pół cm za główką, natomiast później jeszcze ok 2 godziny odczuwałem ból. Bałem się że coś strzeliło, lub powstała jakaś rana ale do teraz nie widziałem ani kropli krwi.
Czy powinienem się martwić ? odpuścić sobie ćwiczenie małego czy próbować ile sie da ? jak myślicie ?
 

Podobne tematy

Do góry