Drodzy Użytkownicy,
przychodzę do Was z prośbą o poradę/pomoc. Posiadam od dwóch lat stałą partnerkę, z którą świetnie się dogadujemy. Czuje się bezpiecznie, nie stresuje się jednak nigdy nie udało nam się bez problemu odbyć stosunku seksualnego. Mój penis w momencie kiedy chcę wejść w moją partnerkę robi się całkowicie miękki... nie mam na to kompletnie wpływu. Partnerka próbuje ratować sytuację masując mnie, uspakajając że nic się nie stało. Podbudowuje mnie, że na pewno następnym razem się uda jednak to nic nie daje.
Mam poranne wzwody (nie zawsze), nie mam wzwodu na sam widok filmu pornograficznego muszę się długo masować... a czasami to nic nie da. Gdy nawet już osiągnę erekcje nie jest ona mocna i potrafi "od tak" zaniknąć podczas nawet własnych zabaw bez partnerki.
Zrobiłem badania, które wyszły tak...
Mam 22 lata, 180cm, 83kg.
przychodzę do Was z prośbą o poradę/pomoc. Posiadam od dwóch lat stałą partnerkę, z którą świetnie się dogadujemy. Czuje się bezpiecznie, nie stresuje się jednak nigdy nie udało nam się bez problemu odbyć stosunku seksualnego. Mój penis w momencie kiedy chcę wejść w moją partnerkę robi się całkowicie miękki... nie mam na to kompletnie wpływu. Partnerka próbuje ratować sytuację masując mnie, uspakajając że nic się nie stało. Podbudowuje mnie, że na pewno następnym razem się uda jednak to nic nie daje.
Mam poranne wzwody (nie zawsze), nie mam wzwodu na sam widok filmu pornograficznego muszę się długo masować... a czasami to nic nie da. Gdy nawet już osiągnę erekcje nie jest ona mocna i potrafi "od tak" zaniknąć podczas nawet własnych zabaw bez partnerki.
Zrobiłem badania, które wyszły tak...
Mam 22 lata, 180cm, 83kg.