Witajcie,
Od jakiegos czasu potykam sie z zaburzeniami erekcji. Mam 23 lata i stala partnerke (jest to moja pierwsza partnerka z ktora mam kontakt seksualny). Gdy dochodzi do stosunku to maly stoji przez pierwsze 30 sekund a potem opada i juz nie staje nawet z moja pomoca. Probowalem nawet stosunku po zazyciu tabletki MaxOn Active lecz i to nie pomoglo. Chwile po rozpoczeciu stosunku maly upadl
Podczas gry wstepnej maly zawsze po chwili staje bez zadnych problemow. Podczas seksu oralnego lub przy "robotkach recznych" ladnie stoji caly czas i nie opada lecz gdy juz dochodzi do stosunku to opada. Poranne wzdowy mam ale nie codziennie. To samo z wzwodami w ciagu dnia, tez sa ale nie codziennie i moze raz / dwa razy na dzien. Odzywiam sie raczej jak normalnie. Nie pale i alkohol pije okazyjnie. Gram w pilke nozna raz lub dwa razy w tygodniu. Lubie sie masturbowac i kiedys robilem to dosc czesto (praktycznie codziennie) lecz teraz ograniczam sie do max jednego lub dwoch razy na tydzien.
Jak myslicie co moze byc nie tak? Czy to jest w mojej glowie? Zaznacze ze stosunku probowalismy juz 3 razy i za kazdym razem byl ten sam problem. Teraz boje sie ze za kazdym razem gdy ona bedzie chciala to mi znow opadnie i ja zawiode.
Od jakiegos czasu potykam sie z zaburzeniami erekcji. Mam 23 lata i stala partnerke (jest to moja pierwsza partnerka z ktora mam kontakt seksualny). Gdy dochodzi do stosunku to maly stoji przez pierwsze 30 sekund a potem opada i juz nie staje nawet z moja pomoca. Probowalem nawet stosunku po zazyciu tabletki MaxOn Active lecz i to nie pomoglo. Chwile po rozpoczeciu stosunku maly upadl
Podczas gry wstepnej maly zawsze po chwili staje bez zadnych problemow. Podczas seksu oralnego lub przy "robotkach recznych" ladnie stoji caly czas i nie opada lecz gdy juz dochodzi do stosunku to opada. Poranne wzdowy mam ale nie codziennie. To samo z wzwodami w ciagu dnia, tez sa ale nie codziennie i moze raz / dwa razy na dzien. Odzywiam sie raczej jak normalnie. Nie pale i alkohol pije okazyjnie. Gram w pilke nozna raz lub dwa razy w tygodniu. Lubie sie masturbowac i kiedys robilem to dosc czesto (praktycznie codziennie) lecz teraz ograniczam sie do max jednego lub dwoch razy na tydzien.
Jak myslicie co moze byc nie tak? Czy to jest w mojej glowie? Zaznacze ze stosunku probowalismy juz 3 razy i za kazdym razem byl ten sam problem. Teraz boje sie ze za kazdym razem gdy ona bedzie chciala to mi znow opadnie i ja zawiode.