Witam,
Jestem dokładnie 4 tygodnie po zabiegu częściowego obrzezania.
Mój problem to miejsce cięcia, blizna tworzy taki gruby pierścień, jakbym miał pod skórą jeszcze szwy które się nie rozpuściły i nie pozwalają na odciągniecie napletka nawet przez żołądź podczas erekcji, w czasie spoczynku jest ok.
Czy to normalne i blizna jeszcze nie jest zagojona?
czy z czasem się uelastyczni?
Czy możliwe jest że pod blizną, znajduje się jeszcze nierozpuszczona "nić" i ona jest przyczyną takiej restrykcji?
Czy to może znaczyć, że zabieg został źle przeprowadzony?
Dodam tylko że pozostało mi jeszcze klika węzełków które nie wypadły, ale to nie problem, mogę poczekać.
W przyszłym tygodniu planuje wizytę kontrolna u lekarza, który prowadził zabieg, ale boje się, że kontrola w czasie spoczynku, nic nie wykaże...
Proszę o rade .
Jestem dokładnie 4 tygodnie po zabiegu częściowego obrzezania.
Mój problem to miejsce cięcia, blizna tworzy taki gruby pierścień, jakbym miał pod skórą jeszcze szwy które się nie rozpuściły i nie pozwalają na odciągniecie napletka nawet przez żołądź podczas erekcji, w czasie spoczynku jest ok.
Czy to normalne i blizna jeszcze nie jest zagojona?
czy z czasem się uelastyczni?
Czy możliwe jest że pod blizną, znajduje się jeszcze nierozpuszczona "nić" i ona jest przyczyną takiej restrykcji?
Czy to może znaczyć, że zabieg został źle przeprowadzony?
Dodam tylko że pozostało mi jeszcze klika węzełków które nie wypadły, ale to nie problem, mogę poczekać.
W przyszłym tygodniu planuje wizytę kontrolna u lekarza, który prowadził zabieg, ale boje się, że kontrola w czasie spoczynku, nic nie wykaże...
Proszę o rade .