• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Prawie 3miesiace po zabiegu obrzezania po

Benek42

New member
Witam, minęło prawie 90dni po zabiegu, prawa strona jest na gładko, a po lewej występuje opuchlizna,oponka? Dodam tylko,że na noc zakładam leciutko uciskowy opatrunek do żelu na blizny, i wtedy opuchlizna kompletnie znika. Jednak jak zostawiam na noc luźno to rano jest opuchniete 😔 czy jest na to jakaś rada? Może maść Lioton1000? Czy to potrzeba więcej czasu aby się wchłonęło?
 

nope

Well-known member
Pompuje ci oponke. Coś z przeplywem limfy jest tam nie tak. Najbardziej prawdopodobna opcja to że podczas zabiegu coś poszło nie tak. Jak to wygląda podczas wzwodu? Widac mocno ta opuchlizne?
 

Benek42

New member
Raczej nie widać, nie ma możliwości,że nie jest to w pełni zagojone? Wydaje mi się,że może to być od ocierania się blizny o materiał bielizny. Jakieś maści na wchłonięcie się tego? Gdyż nie jest to jakaś twarda opona tylko mięciutkie
 

mati12

Well-known member
Ja używałem z polecenia doktora żel na stłuczenia Altacet ale kładłem go tylko na skórę na napletek zewnętrzny nie na wewnętrzny
 

Benek42

New member
Poprawiło się i to bardzo dużo. Stosowałem plastry blizcare i maść silaurum. Plastry kleje do dzisiaj.
Powiem szczerze ,ze potrzeba na to duzo czasu.
 

Benek42

New member
Po około 2msc zaczajałem kuracje z plastrami, początkowo jakby nic nie dawały,
rana nie była do końca wygojona. Teraz różnice widać z dnia na dzien.
 
Pisałeś na początku, że używałeś lekkich opatrunkow uciskowych z żelem.
Nadal je robisz ? Jeśli tak to myślisz, ze uciskanie coś pomogło po takim czasie?
 

Benek42

New member
Nie, już jakoś od miesiąca nie robię opatrunków. Ciężko było się przełamać aby chodzić na codzien bez,bo chodziłem ciągle w opatrunku do pracy. Zostawiłem luźno i opuchlizna zaczęła sama schodzić. Początkowo robiłem okład z kory dębu, ale to dosłownie kilka razy. Jak znajdę chwilę czasu wstawię zdjęcie jak wygląda po 5msc
 

Benek42

New member
Myślę,że uciskanie nie pomagało zbyt wiele bo było to złudne i słabo działające na psychike. Ustawiało mi to dzień, jak ściągałem opatrunek było zadowolenie ze opuchlizna zeszła i może to już koniec, po czym mijało kilka godzin, znowu się pojawiała i dalej samopoczucie szło w dół. Zrozumie tylko ten,kto się z tym spotkał.
 

cichy13

Active member
Benek a po jakim czasie masturbacja? Ja jestem tydzień po i mam przyklejonego do brzucha penisa i mega opuchlizna schodzi, u mnie działa
 

Benek42

New member
O panie, myślę,że miesiąc minimum. Czasem wydaje się,że można szybciej jednak jest to błędne myślenie. Dużo osób tutaj miało jakieś powikłanie,kiedy szybko zaczęli. Z mojego punktu widzenia, u mnie proces gojenia trwał dosyć długo. Sądzę,że ciągle mi się jeszcze w zasadzie ,,goi,,
Pełen efekt będzie myślę,że po roku.
 

Podobne tematy

Do góry