• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Po zabiegu

scarface23

New member
Witam wczoraj (24.08.12) przeszedłem zabieg obrzezania całkowitego i chciałbym wiedzieć kiedy mniej więcej przejdzie ból a żołądź zmieni kolor ( teraz jest siny) kiedy się mogę kąpać, ogólnie jak mam dbać żeby szybko mi przeszło. Proszę o pomoc
 

KrysiaGazownia

New member
Lekarz pewnie Ci mówił ale byłeś w szoku ;D
U mnie jest tak.
W czwartek zabieg.
W sobote zmienić pierwszy opatrunek i nie moczyć małego w wodzie tylko octaniseptem
We wtorek mogę już wejść do wody zamoczyć.

A reszte o co pytasz to zależy od organizmu :)
 

scarface23

New member
Nie zdążyłem przeczytać posta i w między czasie zdjęłem opatrunek ( mama mówiła że musze umyć bo tak w necie było) i ściągnąłem taśmę następnie bandaż a na końcu siatki (były 3 a ja zdjęłem 2 bo ból był nie do zniesienia) , więc tą 3 owinąłem gazą. Prosze o rady, niestety tak to jest jak ktoś chce pomóc jakmoja mama ale nie ma pojęcia na medycynie a info ma z netu. Bardzo proszę o pomoc.
 

Lukas.

New member
Do zmiany opatrunków należy podchodzić bardzo delikatnie.
Nie spieszyć się, delikatnie go ściągać.
Gdy przylepia się do skóry najlepiej przemyć wodą. Zmoczony łatwiej schodzi.

Ból zacznie stopniowo zmniejszać się z dnia na dzień.
Pierwsze trzy dni trzeba niestety troszkę się przemęczyć, ale za to później jest już tylko lepiej.
Po około tygodniu prawie nie odczuwa się już największego bólu.
Czasem można jeszcze coś poczuć, ale już o wiele mniej.

Z kąpielą zalecał bym wstrzymać się na pierwsze dni po zabiegu.
Nie ma pośpiechu tak naprawdę.
Jeśli szwy są rozpuszczalne, a w większości przypadków tak jest, to podczas kąpieli mogą się za szybko rozpuścić i rana może się wtedy nie zagoić.
Na tydzień najlepiej się całkowicie wstrzymać z kąpielą.
Ranę podczas zmiany opatrunków można delikatnie przemywać wodą.
Po tygodniu, jeśli rana jest już w miarę zagojona, a szwy pomału się rozpuszczają, można się myć.
 

Podobne tematy

Do góry