To w sumie chyba ostatnie moje pytanie w tym temacie . Jakaś maść na blizny polecasz ? Przypuszczam ze zostanie jak jest , wole się już nie kroić a z kolei w pełnym wzwodzie jak się rozciągnie wszystko nie jest tak zle.
A dla tych co się zastanawiają , może nie mam jakiegoś efektu artystycznego a jednak troszkę słabo ucięte to fakt ze problem jest rozwiązany wprowadza olbrzymi komfort psychiczny i na pewno zabiegu nie żałuje a jestem sporym tchórzem jeżeli chodzi o takie rzeczy dlatego tez na powtórkę pewnie się nie zdecyduje ponieważ wygląd obecny jest dla mnie akceptowalny a z czasem się pewnie jeszcze poprawi
dziękuje wszystkim za pomoc , a szczególnie Tobie diesel za wszelkie rady i podpowiedzi
)