1. Opuchlizna po zabiegu to norma, o ile nie jest to krwiak z jednej strony wielkości niemal samego żołędzia, czyli oponka.
2. Krew może cieknąć, to jest świeża rana
3. Zrób sobie opatrunek. Kup gazy 9x9 cm, następnie jedną odciągając mocno napletek zawiń ciasno i obklej kierując od góry w dół przylepiec medyczny, w ten sposób przytrzymując napletek odciągnięty - mi się (zwłaszcza na początku, kiedy opuchlizna była trochę większa) nigdy sam nie nasunął w ten sposób. Drugą gazą 9x9 cm zrób sobie taki 'kapturek' na sam żołądź i tylko zabezpiecz go na tyle, żeby się nie zsunął, czyli sklej końce obejmujące żołądź plastrem o długości 2cm, żebyś mógł łatwo odlepić jak idziesz sikać. Następnie penis w ciasnych bokserkach (żeby nie spadł w dół) ułożony do góry - tak lepiej schodzi opuchlizna + im ciaśniej tym bardziej zapobiegasz bolesnym nocnym wzwodom. Kup sobie octenisept i pryskaj żołądź po każdym sikaniu, choć nie wszyscy to robią i bez tego się obejdziesz, ale ma on jedną zasadniczą zasadę - kiedy idziesz sikać możesz spryskać gazę przy żołędziu octeniseptem - jeśli jest przyklejona (żołądź na wierzchu wysycha i tak się dzieje) to jej odklejanie może być bolesne, a jak zwilżysz to sama odejdzie

Żołądź owinięta gazą nie powinna być narażona na obtarcia ani dyskomfort.
4. Co do mycia to rób jak zalecał lekarz, ja polecam codzienne moczenie w mydle hipoalergicznym w płynie Biały Jeleń z ciepłą wodą i odciąganie napletka.