Stulejkowicz1
New member
Witajcie,
Jestem po sobotnim zabiegu, a właściwie poprawce zabiegu stulejki - wydłużeniu węzidełka.
Niestety po przeprowadzeniu w lipcu pierwszego zabiegu stulejki, stwierdziłem, że zbyt krótkie węzidełko przeszkadza mi w stosunku. Chirurg mi mówił, że zazwyczaj się nie przeprowadza po zabiegu stulejki wydłużania węzidełka i tak dalej... Więc 2 dni temu przeszedłem u niego kolejny zabieg - tym razem wydłużenie węzidełka.
Dzisiaj ściągnąłem napletek i sobie pooglądałem małego - na pewno jest wszystko ok? Wygląda to co najmniej dziwnie, miejsce, które oznaczyłem strzałką to skóra, która była przyszyta do żołędzi, tak? Czy nic tam się na pewno nie urwało po zabiegu?
Jestem po sobotnim zabiegu, a właściwie poprawce zabiegu stulejki - wydłużeniu węzidełka.
Niestety po przeprowadzeniu w lipcu pierwszego zabiegu stulejki, stwierdziłem, że zbyt krótkie węzidełko przeszkadza mi w stosunku. Chirurg mi mówił, że zazwyczaj się nie przeprowadza po zabiegu stulejki wydłużania węzidełka i tak dalej... Więc 2 dni temu przeszedłem u niego kolejny zabieg - tym razem wydłużenie węzidełka.
Dzisiaj ściągnąłem napletek i sobie pooglądałem małego - na pewno jest wszystko ok? Wygląda to co najmniej dziwnie, miejsce, które oznaczyłem strzałką to skóra, która była przyszyta do żołędzi, tak? Czy nic tam się na pewno nie urwało po zabiegu?