Witam. W poniedziałek, czyli 5 dni temu, miałem zabieg podcięcia wędzidełka. Na początku wszystko zdawało się wyglądać ok, ale w środę wystąpiło krwawienie. Trochę się zaniepokoiłem, ale nadal wszystko wyglądało tak samo jak z początku, więc się trochę uspokoiłem. Dziś już sam nie wiem co o tym myśleć, gdyż wiele się zmieniło.
Pytanie do lekarzy/ludzi po tymże zabiegu. To naturalna kolej rzeczy, czy coś mi się spaprało? Jest konieczność pójścia do urologa, czy i tak końcowy efekt będzie ten sam? Nie chciałbym znowu przechodzić przez jakieś cięcie, czy samą wizytę ;/
Zdjęcie dzień po operacji: http://img18.imageshack.us/i/201011302125.jpg/
Zdjęcie z dzisiaj: http://img24.imageshack.us/i/201012042192.jpg/
Pytanie do lekarzy/ludzi po tymże zabiegu. To naturalna kolej rzeczy, czy coś mi się spaprało? Jest konieczność pójścia do urologa, czy i tak końcowy efekt będzie ten sam? Nie chciałbym znowu przechodzić przez jakieś cięcie, czy samą wizytę ;/
Zdjęcie dzień po operacji: http://img18.imageshack.us/i/201011302125.jpg/
Zdjęcie z dzisiaj: http://img24.imageshack.us/i/201012042192.jpg/