• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Plastyka napletka - usunięcie zrostów a blizny na żołędziu

coconut

New member
Witam Panowie,

Wczoraj miałem zabieg plastyki. Usunięto dość spore zrosty napletka z grzbietową częścią żołędzia i przy okazji wydłużono węzidełko. Poniżej przesyłam parę zdjęć. Na żywo wygląda to jakoś lepiej, penisy po operacjach są dość mało fotogeniczne ;)


Jak na drugi dzień po zabiegu to jestem bardzo zadowolony. Pomimo wiadomej opuchlizny i naszpikowania małego lekko kłującymi nierozpuszczalnymi szwami bez większego problemu ściągam elegancko napletek do końca w spoczynku (oczywiście delikatnie, nic na siłę), który nawet nieźle sam wraca z powrotem. Wiadomo, lekko przeszkadzają w tym szwy i opuchlizna, ale pod względem pracy napletka jestem bardzo dobrej myśli. Poza tym nic nie boli i nie szczypie, trzymam wacława przyklejonego do góry z założonym napletkiem, po każdym siku zmieniam opatrunek, higiena mydłem przeciwbakteryjnym itd.

To co mnie martwi to kwestia ewentualnych blizn, szczególnie na żołędziu. Moje pytanie brzmi: w jaki sposób już teraz mogę się najlepiej przygotować na wyleczenie miejsc po szyciu? Usunięcie szwów jest planowane między 10. a 12. dobą po zabiegu i zaraz po tym doktor zalecił smarowanie żołędzi maścią Solcoseryl 2 razy dziennie.

Czy lepsza jest maść czy żel o tej nazwie? Może w ogóle jakiś inny preparat będzie jeszcze lepszy? Czy plastry silikonowe nie będą w tym przypadku skuteczniejsze? Koszty nie grają większej roli, zależy mi na jak najlepszej estetyce i wygojeniu.

Wiem, że jest trochę wcześnie i może trochę panikuję. Na innej części ciała lekko zaniedbałem miejsce po innym zabiegu chirurgicznym co skończyło się nieestetyczną blizną stąd moje obawy. Przegapiłem wtedy moment po zdjęciu szwów (które swoją drogą trzymałem zdecydowanie za długo) który podobno jest najlepszy jeżeli chodzi o gojenie się ran i zmniejszanie blizn. Nie widziałem na forum tematu z przypadkiem zrostów i za bardzo nie mam porównania jak przebiega gojenie się miejsc po szwach w grzbietowej części żołędzia - czy to miejsce ma tendencje do bliznowacenia?

Pozdrawiam
 

Podobne tematy

Do góry